Pierwotny pomysł zakładał, aby przy wejściach na brytyjskie lotniska zamontowano skanery wykrywające metal lub prześwietlające sylwetki podróżnych. Ale obecnie ten pomysł ma coraz mniej zwolenników.
Środki ochrony bezpieczeństwa na lotniskach są głównym tematem dzisiejszego spotkania, w którym biorą udział eksperci ze wszystkich krajów Unii Europejskiej. Uczestnicy spotkania mają zdecydować, jak najskuteczniej chronić europejskie lotniska przed terrorystami. A wszystko to oczywiście ma związek z tragicznymi wydarzeniami w Brukseli, gdzie na skutek ataków na lotnisku i w metrze śmierć poniosły 32 osoby.
Specjalnie przeszkolone psy
Po analizie ataku na lotnisku Zaventem eksperci doszli początkowo do wniosku, że rozwiązaniem może być zamontowanie skanerów bagażu i ciał podróżnych już przy wejściach na lotniska. Kontrola miała być miejsce zanim ludzie dotrą do stanowisk odprawy. To rozwiązanie ma być omawiane podczas dzisiejszego spotkania, ale z nieoficjalnych źródeł wiadomo, że nie ma ono zbyt wielu zwolenników. Brytyjscy eksperci też są sceptyczni, uważają, że w przypadku wprowadzenia skanerów przy wejściach, aktywność terrorystów przeniesie się na zewnątrz terminali.
Dużo bardziej prawdopodobne jest to, że na lotniskach w UK pojawi się za to więcej uzbrojonych patroli policyjnych z psami potrafiącymi odnajdywać ładunki wybuchowe. Całość uzupełnią tez policyjni tajniacy, potrafiący wyłuskiwać z tłumu podejrzanie zachowujących się pasażerów.
Tajniacy
Wiadomo na przykład, że zamachowcy z Brukseli nie pozwolili taksówkarzowi, który ich przywiózł na lotnisko dotykać ich walizek. Dwóch z nich miało na sobie po jednej czarnej rękawiczce, prawdopodobnie po to, aby ukryć detonatory.
Analizowanie zachowań pasażerów na lotniskach to dobry krok zdaniem ekspertów, jednak brytyjski rząd obawia się, że będzie to źle odczytane, jako przejaw inwigilacji społeczeństwa. Może być więc tak, że ekipa Davida Camerona zdecyduje się na jakieś połowiczne rozwiązanie. Niemal pewne jest za to, że unijne spotkanie nie zakończy się wprowadzeniem jakiegoś uniwersalnego rozwiązania dla wszystkich europejskich lotnisk. Każdy kraj weźmie pod uwagę specyfikę swoich portów lotniczych i zdecyduje czy i jakie rozwiązania wprowadzić.
Wytyczne będą następnie analizowane podczas spotkania unijnych ministrów transport, które odbędzie się 14 kwietnia w Amsterdamie.
Warto podkreślić, że ogólnodostępne strefy na lotniskach (tzw. „landside”) nie są objęte unijnym prawem zgodnie z przepisami lotniczymi. Ochrona tych stref leży w kompetencji organów danego państwa członkowskiego, które może wprowadzić dowolne środki bezpieczeństwa.
Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk