MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

27/03/2016 23:43:00

Polska vs Finlandia 5:0 - relacja

Polska vs Finlandia 5:0 - relacjaŁatwo przyszło drużynie Adama Nawałki zwycięstwo nad ekipą Finlandii. Goście, z udziałem grających w polskiej lidze Hamalainena i Arajuuriego, nie pokazali atutów  ani w ofensywie, ani tym bardziej w defensywie. W grę naszego zespołu świetnie weszli Paweł Wszołek i Filip Starzyński.

W założeniach selekcjonera Adama Nawałki, drużyna Finlandii miała imitować styl gry Irlandii Północnej - naszego grupowego rywala na Euro 2016. Jednak  Irlandczycy z Belfastu i okolic z pewnością wyśmialiby takie porównanie.


Drużyna Hansa Baecke trzymała fason w defensywie tylko przez kilka minut, mimo że Paulus Arajuuri dwoił się i troił na murawie, pokrzykując i zagrzewając do walki swoich partnerów z obrony.

g

Polska przed meczem z Finlandią, w górnym rzędzie od lewej: Grzegorz Krychowiak, Jakub Wawrzyniak, Arkadiusz Milik, Artur Jędrzejczyk, Kamil Glik, Artur Boruc, w dolnym rzędzie od lewej: Bartosz Kapustka, Paweł Wszołek, Filip Starzyński, Kamil Grosicki, Michał Pazdan

f

Finlandia przed meczem z Polską, w górnym rzędzie od lewej: Kasper Hamalainen, Lukas Hradecky, Tim Sparv, Joona Toivio, Paulus Arajuuri, Joel Pohjanpalo, w dolnym rzędzie od lewej: Alex Ring, Kari Arkivuo, Jere Uronen, Roman Eremenko, Perparim Hetemaj

Mimo braku na boisku od pierwszej minuty Roberta Lewandowskiego i Jakuba Błaszczykowskiego, siła ataku naszej drużyny rosła. A to za sprawą Kamila Grosickiego i Jakuba Wawrzyniaka, którzy nękali lewą flankę fińskiej obrony.

Właściwie należało współczuć grającemu tam Karlovi Arkivuo, który usiłował powstrzymywać naszych reprezentantów. To samo - choć mniej efektownie (ale jak się okazało, także skutecznie) - robił z prawej strony Artur Jędrzejczyk.

Już w 3 minucie lewą stroną przedarł się Jakub Wawrzyniak i dośrodkował w pole karne do wchodzącego Pawła Wszołka. Skończyło się tylko na strachu. Szansę Miał też Arkadiusz Milik, który groźnie uderzał po rzucie rożnym, ale trafił w obrońcę... reprezentacji Polski - Kamila Glika. Dziesięć minut później, do strzału głową w polu karnym doszedł właśnie Kamil Glik po akcji i dośrodkowaniu Filipa Starzyńskiego, ale piłka jeszcze nie trafiła w światło bramki.

Udało się za trzecim razem. Z prawej strony wstrzelił piłkę w pole karne Artur Jędrzejczyk, a ustawiony na ósmym metrze Kamil Grosicki oddał natychmiastowy strzał po ziemi. Piłka otarła się jeszcze o prawy słupek i wtoczyła do bramki Hradecky'ego. Finowie jeszcze nie ochłonęli, gdy po kolejnej akcji przegrywali już 0:2. Kamil Grosicki przedarł się lewą stroną i dośrodkował na przeciwległy słupek, gdzie do pola bramkowego zbliżał się Paweł Wszołek. Gracz Hellasu Verona oddał natychmiastowy strzał na bliższy słupek, nie dając szans bramkarzowi.

Przez kolejne minuty trwało prawdziwe oblężenie bramki Finów, którzy nie potrafili skutecznie odebrać piłki naszym zawodnikom, czy choćby wyekspediować jej na oślep, w kierunku naszej połowy boiska. W tym czasie Artur Jędrzejczyk lekkim strzałem poprawił samopoczucie bramkarzowi gości, który miał okazję do dobrej interwencji.

Kolejna akcja Polaków przyniosła trzecią bramkę w 33 minucie. Paweł Wszołek podał z prawej strony do stojącego w okolicy szesnastego metra Filipa Starzyńskiego, który technicznie strzelił tuż przy długim słupku, nie dając szans Hradecky'emu.

g

Paweł Wszołek - udany występ przeciw Finlandii

Na potwierdzenie przewagi, jeszcze w 38 minucie Kamil Grosicki przymierzył technicznie z bardzo daleka, na przeciwległą (lewą) stronę bramki. Piłka minęła bezradne ręce fińskiego bramkarza, ale otarła się o zewnętrzną stronę słupka i wyszła w pole.

Dopiero po tej akcji do głosu na moment doszli nasi rywale, dając okazję do pokazania się z dobrej strony Arturowi Borucowi.

Nasz bramkarz nie miał dotąd wiele do roboty, ale w 39 minucie wykazał się refleksem wygrywając pojedynek sam na sam z wbiegającym właśnie w pole karne Kasperem Hamalainenem. Boruc wykonał wślizg nogami do przodu i wybił piłkę szarżującemu bez opieki Finowi, poprawkę w wykonaniu Romana Eremenki wybił z pustej bramki Michał Pazdan. Jak miało się okazać, była to najlepsza szansa dla Finów w tym meczu.

f

Artur Boruc - serce do gry!

Pod koniec pierwszej połowy nasi rywale postanowili jeszcze zmęczyć widzów, sędziego i samych siebie, długimi przygotowaniami do celebracji rzutu wolnego. Jak to zwykle w takich sytuacjach bywa, skończyło się na "wielkim nic" - Eremenko trafił w mur.

Druga cześć meczu rozpoczeła się już z mniejszym impetem. Gościom udało się zagrozić bramce Przemysława Tytonia, który zmienił Artura Boruca, ale strzał Robina Loda poszybował w trybuny, podobnie jak chwilę później strzał Bartosza Kapustki.

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze

Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska