Przed meczem z Serbią na Inea Stadion w Poznaniu z dziennikarzami rozmawiali trener Adam Nawałka, Kamilowie Glik i Grosicki oraz Grzegorz Krychowiak.
Adam Nawałka powiedział, że wszyscy zawodnicy, którzy stawili się na zgrupowaniu są w pełni sił, z wyjątkiem Arkadiusza Milika. Gracz Ajax-u narzeka na urazy odniesione w lidze holenderskiej.
Na dzień dzisiejszy - wbrew informacjom prasowym - nie jest pewne, że Kamil Glik i Bartosz Salamon wystąpią obok siebie na środku obrony. Ostateczna decyzja podjęta zostanie jutro.
Adam Nawałka ocenił Roberta Lewandowskiego pod względem mentalnym i fizycznym, jako bezcennego dla naszej reprezentacji. Nie chciałby go wymienić na żadnego innego piłkarza.
Zapewnił, że mecz z Serbią, jak i pozostałe gry towarzyskie przed turniejem finałowym Euro, będą zagrane z motywacją nie mniejszą niż eliminacje do tej imprezy. Udało się wprowadzić pozytywną rywalizację w drużynie i można powiedzieć, że w sztabie szkoleniowym panuje pozytywny ból głowy.
Pytany o naszego jutrzejszego rywala - Serbię - trener zastrzegł, że nie wypowie się do mediów na temat słabych i mocnych stron drużyny Curcića. Oczywiście przeprowadził analizę ich gry i wszystkie informacje, w tym charakterystyki graczy przekazał piłkarzom. Trener nie wyróżnił żadnego z graczy Serbii. Powiedział, że wszelkie informacje i charakterystyki graczy otrzymali już zawodnicy. Serbia jako nasz rywal została wybrana celowo, by imitować grę jednego z naszych rywali w grupie eliminacyjnej na francuskich mistrzostwach.
Kamil Glik podkreślił, że przez ostatnie dwa lata nastąpiły pozytywne zmiany. Trener Nawałka stosuje bardzo proste metody współpracy na linii zawodnicy - sztab i te metody się sprawdzają doskonale. Każdy zawodnik czuje się potrzebny i doceniany.
Kamil Grosicki przypomniał mecz we Frankfurcie, gdzie wyszliśmy na boisko przeciw Niemcom po to, by grać swoją piłkę i mimo porażki potrafiliśmy realizować swój styl gry.
Grzegorz Krychowiak powiedział, że czuje się przed meczem dobrze, ale jest świadomy, że brakuje mu jeszcze wejścia w rytm gry. Nie obawia się konkurencji ze strony nowych piłkarzy w kadrze. Mecze z Serbią i Finlandią to dla nich okazja do pokazania stu procent umiejętności. To na pewno wyjdzie wszystkim na dobre.
Kamil Glik

Kamil Grosicki

Grzegorz Krychowiak

Inea Stadion w Poznaniu podczas treningu kadry
Początek meczu Polska - Serbia jutro, 23 marca 2016 o godz. 19: 45.
Tekst i fot. T. Baryła, MojaWyspa.co.uk
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.