MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

02/02/2016 09:20:00

Zacznij nowe życie już dzisiaj

Zacznij nowe życie już dzisiajNajważniejsze by mieć marzenia i nie zapominać o nich. Nie poddawać się od razu, bo nic nie dzieje się przez przypadek – powiedział Łukasz Krasoń, mówca motywacyjny, na spotkaniu z londyńską Polonią.
Zdaniem Krasonia większość rzeczy zależy od naszych wyborów, ale jeśli uważamy, że marzenia są utopią, że nie mamy wpływu na to, co dzieje się z naszym życiem, jeśli kiedykolwiek myśleliśmy, że znajdujemy się na straconej pozycji, to z pewnością byliśmy w błędzie. Uczestnicy spotkania mówili, że rozmowa z Łukaszem Krasoniem nie tylko dodała im sił, ale sprawiła, że u ich ramion „wyrosły skrzydła, poczuli się jak na nowo narodzeni” i uwierzyli w siebie, bo Krasoń przekonał ich, że świat jest taki, jakim go kreujemy, a siła tkwi w każdym człowieku. Nawet tym, który stracił wiarę i nadzieję.

- Trudno było się przeciwstawić tym słowom widząc człowieka uwięzionego we własnym ciele, ale za to z wolnym umysłem, porażającego optymizmem i przekonującego, że sami jesteśmy swoimi kreatorami – swoimi wrażeniami po spotkaniu dzieliła się Iwona Małecka.

Nie musisz być idealny

Mówią o nim „spełniający się marzyciel”, który jest tym, kim chce być. Mimo że otaczają go bariery obce innym, mimo że od siódmego roku życia jest skazany na wózek, mimo że wiele osób jego życie już dawno spisałoby na straty, on sam nigdy się nie poddał. Dzisiaj motywuje innych do podejmowania wyzwań, do działań, do realizacji planów i marzeń. Przemawiając do londyńskiej publiczności wzruszał do łez, zadziwiał i niczym dobroczyńca rozdawał nadzieję na to, że tak wiele jest możliwe, a siła i potencjał ku temu drzemią w nas.

d
Fot. Małgorzata Bugaj-Martynowska

Ludzie pytają mnie o moją historię...

Kiedy Gosia Krasoń pierwszy raz poznała Łukasza, wspomina że serce zaczęło jej bić mocniej niż zazwyczaj i ugięły się pod nią nogi. Jej historia jest równie wzruszająca, co historia Łukasza. - Zabawny, skuteczny, dobry, potrafił wysłuchać, pełen życia, energii, przy nim zawsze się śmiałam i nie musiałam niczego udawać – tak o Łukaszu dzisiaj mówi jego żona. Para związana jest z sobą od blisko pięciu lat.

Gdy poznała Łukasza, jej życie nie wyglądało wesoło. Zmieniła miejsce zamieszkania, zerwała kontakty z rodziną. Była na zakręcie, wszystko spadało w dół. - A to taki moment, kiedy zaczynamy odpuszczać, kiedy tracimy siły – wspomina Małgorzata Krasoń - Szukałam ratunku w internecie. Chciałam zmienić swoje życie. Tam też poznałam Łukasza. Korespondowaliśmy z sobą. Kiedy poprosiłam o wysłanie zdjęcia wykręcał się, odmawiał. Wydawało mi się to podejrzane. Po moich prośbach wysłał mi w końcu małe zdjęcie  twarzy. Na jego podstawie właściwie musiałam sobie wyobrazić, jak Łukasz wygląda – mówi i przekonuje, że jej mąż był zawsze dostępny, pomocny, nigdy jej nie oceniał i to właśnie przy nim czuła się ważna. – Poczułam, że między nami zaczyna rodzić się uczucie, wówczas napisałam: Łukasz jesteś facetem, w którym mogłabym się zakochać... – kontynuuje Gosia. Jednak zamiast informacji, że Łukasz podziela jej odczucia, nastąpiła niepokojąca cisza...

– Dopiero wieczorem wysłał mi smsa. Pisał w nim: Gosia czegoś o mnie nie wiesz. Jeżdżę na wózku jestem obarczony genetycznie. Doznałam szoku, nie wiedziałam co mam powiedzieć. Pisaliśmy i płakaliśmy przez całą noc. A po nocy pełnej łez doszłam do wniosku, że nic w moim życiu nie zmieniło się. Nadal chciałam poznać bliżej tego człowieka. Nasze serca otworzyły się. A po pierwszych słowach kocham cię, zaczęliśmy planować przyszłość... Pojawiła się wizja Barcelony... Mieszkaliśmy tam przez rok... – opowiada Gosia.

g
Fot. Małgorzata Bugaj-Martynowska

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze

Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska