Meteorolodzy szacują, że pogoda zmieni się we wtorek rano, przynosząc na Wyspy obfite opady deszczu i porywisty wiatr. Met Office wydało już oficjalne ostrzeżenia, głównie dla większości obszarów Walii, północno-zachodniej Anglii i zachodniej Szkocji. Front atmosferyczny zmierzający w stronę Wielkiej Brytanii, odpowiada za rekordowe śnieżyce w USA, które jak do tej pory przyniosły 19 ofiar śmiertelnych.
Na ten front składa się kilka układów niskiego ciśnienia, które spowodują bardzo obfite opady deszczu. - Należy się przygotować na rekordowy deszcz, nawet do 150 mm, czyli niemal dorównujący opadom, które w grudniu spowodowały bardzo rozległe powodzie. Tereny te nadal są mocno podmokłe, dlatego też wszystkie służby są w pogotowiu, a zwłaszcza te w Kumbrii, Lancashire i Yorkshire – mówi rzecznik Met Office.
Cały czas monitorowane są stany rzek, również na południu Anglii. – Obfite opady deszczu na terenach dotkniętych grudniowymi powodziami mogą być bardzo niebezpieczne w skutkach. Dlatego wszędzie skierowaliśmy służby ratunkowe, które są w pogotowiu. Cały czas obserwujemy poziom wody i czekamy na to, co przyniosą kolejne prognozy – mówią przedstawiciele ministerstwa środowiska.
Mieszkańcy wschodniego wybrzeża USA walczyli nie tylko z huraganowym wiatrem, ale również z metrową warstwą śniegu. Pogoda sparaliżowała tam lotniska i transport samochodowy.
Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.