MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

24/01/2016 09:48:00

Historia oblężenia na Sidney Street

Jest grudniowa noc 1910 roku. Pomiędzy Liverpool Station a Aldgate, na ulicy Houndsditch, rozciąga się londyńska mgła, a właściwie mieszanina wyziewów pary z metra i dymu z domowych kominów. Pomiędzy butikami ulicy Houndsditch, pod numerem 119 znajduje się sklep jubilerski. Na jego tyłach, w ślepej uliczce, intensywnie pracuje młotkami kilku mężczyzn…


Minister spraw wewnętrznych osobiście zakazuje przybyłej na miejsce straży pożarnej przystąpienia do gaszenia pożaru. Churchill ma nadzieję, że członkowie gangu anarchistów sami opuszczą w panice budynek. Na otwarcie drzwi czekała przed wejściem uzbrojona policja. Drzwi nigdy się nie otwierają…

Krajobraz po bitwie

W środku znaleziono ciała dwóch anarchistów, byłych członków skrajnej łotewskiej lewicy – Fritza Svaarsa oraz Williama Sokolowa. Po Piotrze Malarzu nie było śladu.

Podczas pożaru zawaliło się górne piętro budynku. Pod gruzami zginął strażak Charles Pearson uznany czwartą ofiarą „morderstwa przy 119 Houndsditch”.

Śledztwo wykazało, że wszystkie śmiertelne kule, które zabiły policjantów pochodziły z tego samego pistoletu: Dreyse, model 1907. Pistolet należał do Jacoba Petersa, kuzyna Fritza.

Jednak policja przyjęła, że należał on do Gardsteina i to jego uznano za zabójcę policjantów! Co ciekawe Gardstein nie posiadał przy sobie amunicji do tego pistoletu. Jego kieszenie wypełniały pociski innego kalibru, do Mausera C96, który z resztą został przy nim znaleziony.

Siedmiu członków zostało złapanych przez policję. Pięciu, w tym Piotr Malarz i dwie kobiety po aresztowaniu, zostało zwolnionych z aresztu albo zarzuty wobec nich zostały oddalone.

Po oblężeniu na Sidney Street zwanym też Bitwą o Stepney, pistolety Mauser C96 określano mianem Peter the Painter. Nazwa ta była szczególnie popularna podczas irlandzkiej wojny o niepodległość.

Podobno budynki na Sidney Street w Londynie noszą nazwy po Piotrze Malarzu. Zmieniło się też wyposażenie londyńskiej policji. Zamiast przestarzałych rewolwerów wyposażono ją w nowoczesne pistolety półautomatyczne.

Na Winstona Churchilla spadła potężna krytyka. Socjeta brytyjska była oburzona, że tak wysoki urzędnik osobiście brał udział w awanturze „jakichś” rzezimieszków. A jak pokazują zdjęcia, Churchill stał bardzo blisko wydarzeń… Podobno jego cylinder został przestrzelony na wylot podczas ostrzału.

Pomimo lat dalej nie ma pewności kim był naprawdę Peter the Painter. W 1988 roku Phillip Ruff, brytyjski historyk anarchizmu, bazując na aktach KGB ogłosił, że tak naprawdę Piotr Malarz to znany łotewski malarz Gederts Eliass, który pomiędzy rosyjską rewolucją w 1905 roku a oblężeniem w Londynie żył na uchodźstwie, a następnie wrócił do Rygi po rewolucji październikowej w 1917 roku. Ostatnio Ruff zmienił zdanie i swoje podejrzenia skierował na Janisa Zhaklisa lub Zhaklesa, który miedzy innymi pomógł Fritzowi uciec z więzienia w Carskiej Rosji i razem z nim brał udział w napadzie na rosyjski bank; jednak tak naprawdę to nie wiadomo, co się stało z człowiekiem o pseudonimie Peter The Painter po 1911 roku.

Jedno jest pewne. W tamtych czasach ideologia rewolucji i walki klas była bardzo bliska robotnikom londyńskich doków, którzy zamieszkiwali portowy, wschodni Londyn. Pomimo tego, że Peter the Painter był przestępcą, to dla niektórych był bohaterem i symbolem walki z brytyjskim establishmentem…

Piotr Dobroniak, Coolutra
Więcej w tym temacie (pełna lista artykułów)

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 1)

Wielim

220 komentarzy

24 styczeń '16

Wielim napisał:

Widać ze "dziennikarz" słowo w słowo przepisał tekst z Wikipedii 😂😂😂

profil | IP logowane

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska