To pierwsza od pół roku obniżka cen gazu w wykonaniu jednej z firm należącej do tzw. „wielkiej szóstki”, czyli grona największych dostawców energii i gazu w Wielkiej Brytanii. Akurat w ubiegłym tygodniu David Cameron wspominał o tym, że dostawcy nie kwapią się do obniżenia stawek podczas gdy ceny gazu na rynkach światowych maleją.
W komunikacie E.On możemy przeczytać, ze obecnie firma oferuje najtańszą taryfę stałą dla mieszkańców UK. Informacja o obniżce została ciepło przyjęta przez organizacje konsumenckie. Ale część ekspertów zauważa, że stawki powinny spać jeszcze niżej.
- Przy obecnych cenach hurtowych i prognozach rynkowych, stawki dla odbiorców indywidualnych powinny zostać obniżone co najmniej o 10 proc. Rocznie przełożyłoby się to na oszczędność rzędu 120 funtów. Mówię tu zarówno o gazie, jak i energii elektrycznej – mówi Ann Robinson z Uswitch.
Według raportów branżowych ceny gazu na rynku w 2015 roku spadły aż o 34 proc. Przedstawiciele E.On bronią się jednak i tłumaczą, że przy określaniu stopnia obniżki trzeba brać pod uwagę nie tylko cenę gazu. Do tego uwzględnić trzeba jeszcze koszty przesyłu, opłaty za korzystanie z infrastruktury itd.
- Ponosimy wiele kosztów, cena gazu jest tylko jednym z nich. Mimo wszystko udało nam się obniżyć stawki dla klientów indywidualnych i to chyba jest najlepsza wiadomość – mówi Tony Cocker z E.On.
Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.