MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

20/01/2016 17:04:00

Szukając szczęścia można całe życie przeżyć nieszczęśliwie

z Adamem Nowakiem, wokalistą i gitarzystą zespołu Raz, Dwa, Trzy rozmawia Sławek Orwat


- Posiadasz niezwykle rzadki dar osobistego kontaktu ze słuchaczami waszych koncertów...
 
Adam Nowak:
Hm... Nie nazwałbym tego darem. To wypracowana umiejętność, która rodziła się od zera. Od momentu, w którym zdałem sobie sprawę z tego, że publiczność można potraktować jako jedną, napotkaną osobę. Zamieniam z tą osobą słowo i idę dalej. Spotykam następną osobę po jakimś czasie. Rozmawiam z nią. To jest inna osoba. Rozmawiamy o czymś innym. Nie będę na siłę kierował uwagi kolejnej osoby na zdania i tematy, które wystąpiły w trakcie poprzednich spotkań. Gdy to zrozumiałem, kontakt z publiczność stał się pozbawiony ciężaru odpowiedzialności. To rodzaj rozmowy. Za każdym razem innej. Bo za każdym razem spotykam kogoś innego. A że nie mam kłopotów z komunikatywnością i lubie spotykać nowych, ciekawych ludzi, to spotykam za każdym razem nową, ciekawą publiczność. My słuchamy jej-ona nas. Proste. Wzorem kontaktu artysty z publicznością jest dla mnie Paul Anka. Widziałem taki koncert, gdzie on siedział przy fortepianie i rozmawiał z 4 tysiącami ludzi tak, jakby siedzieli u niego w kuchni. Zagrał jakąś piosenkę, opowiedział jakąś historie i widać było, że nie jest to wyuczone. On nie zapowiadał, on do nich mówił. Jest dla mnie wzorem.  

- Podczas poznańskiego koncertu, żartobliwie powiedziałeś, że jest was dwóch - Adam Nowak ze sceny i ten Adam Nowak, który ze mną teraz rozmawia.

Adam Nowak:
Ja się chronię w ten sposób, ponieważ muszę pełnić rolę oficjalną wykonawcy, który jest raczej popularny i wtedy jestem Adamem Nowakiem. Wzięło się to stąd, że mój najmłodszy syn mając 4 lata zobaczył mnie kiedyś w telewizji i mówi - mama, mama, Adam Nowak w telewizji! I tak już zostało, że w domu jestem tato, a w telewizji Adam Nowak. Oczywiście, że zawsze jestem Adamem Nowakiem i nie mam rozdwojenia jaźni, ale chronię prywatną przestrzeń, a oddaje siebie tyle ile muszę, mogę i chcę w przestrzeni publicznej.

- Był to jeden z najlepiej nagłośnionych koncertów, w jakich uczestniczyłem.

Adam Nowak:
Tym człowiekiem, który to sprawił jest nasz akustyk Leszek Palczak. Dobrze nagłośniony koncert to współdziałanie muzyków i akustyka. Jeśli muzycy graja źle i nie na temat, to się tego nie da nagłośnić Jeżeli grają na temat i graja ze sobą, ale jest za cicho lub za głośno to jest to też problem. Trzeba nagłaśniać adekwatnie do miejsca i komunikatywnie. Jeśli nie ma komunikatywności, to nie można tego nagłośnić. Leszek wszystko wie i zna na pamięć, ale w tym wszystkim ma też dużo przestrzeni improwizacyjnej i świetnie się w tym wszystkim zorganizował. Wszystko jest przez niego dobierane do miejsca i na gorąco. Nie ma żadnej reżyserii.

- Nie tak dawno miałem okazję wysłuchać zwierzeń Sławka Kwiatkowskiego, który był niegdyś gitarzystą zespołu Raz, Dwa, Trzy. Powiedział następujące słowa: :[...] płyta, „Sufit”, powstawała praktycznie w biegu, na próby nie było czasu. Adam nie jeździł prawie do własnego domu, tylko mieszkał u mnie. Mieszkanie miałem jak tramwaj, ciągle ktoś wchodził i wychodził. Z czasem zmęczenie zaczęło dawać znać o sobie, moje relacje z Adamem zaczęły się psuć i ostatecznie opuściłem zespół „Raz, Dwa, Trzy”. Jak ty wspominasz tamten okres i czy chciałbyś odnieść się do słów Sławka?

Adam Nowak:
Pewnie trafnie Sławek to ujął. To było tak dawno. każde rozstanie z kimś, kto się decydował na wspólny udział w tej przygodzie było trudne. Myślę, że wspólnie przeżyliśmy intensywny i ciekawy wspólny rok z okładem. Ludzkie drogi się rozchodzą. Tak bywa.

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze

Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska