W lutym 2015 roku policjanci znaleźli nagiego i pobitego Polaka idącego wzdłuż drogi nieopodal Thetford. Skąd się tam wziął? Historia jak z koszmaru. Mężczyzna miał w 2014 roku rozpocząć pracę w warsztacie samochodowym w Weeting. Okazało się, że zamiast ustalonych warunków zatrudnienia, został uwięziony i zmuszony do pracy bez żadnego wynagrodzenia przy uprawie marihuany. Kiedy przed Bożym Narodzeniem zebrano konopie, oprawcy pozwolili Polakowi odwiedzić matkę mieszkającą w Thetford, wyłącznie pod warunkiem, że wróci z powrotem do „pracy”. Jednak mężczyzna nie wrócił.
W lutym 2015 roku oprawcy postanowili się zemścić. Napadli na Polaka na Gloucester Way w Thetford, wciągnęli go do samochodu, wywieźli do lasu poza miasto, a następnie pobili, rozebrali i zostawili nagiego. Ponadto żądali od niego pieniędzy i go zastraszyli.
Sprawcami pobicia okazali się… Polacy – Mariusz Winiarski (33 lata), Rafał Schmidla (32), Daniel Jasiński (28) i Petr Suchoki (26). Zostali oskarżeni o porwanie, uwięzienie, rozbój i napaść oraz uszkodzenie ciała. Piątemu Polakowi, Jerzemu Rudnickiemu (40 lat), Policja podstawiła dodatkowo zarzut uprawy konopi. Mężczyźni nie przyznają się do winy.
kk, MojaWyspa.co.uk
źródło: "Eastern Daily Press"