MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

12/01/2016 09:47:00

Londyn: Metro znowu stanie. Trzykrotnie

Londyn: Metro znowu stanie. TrzykrotnieMieszkańców stolicy Wielkiej Brytanii czekają kolejne ciężkie próby. Związkowcy londyńskiego metra potwierdzili trzy 24-godzinne akcje strajkowe, które odbędą się 26 stycznia, 15 i 17 lutego.
Tradycyjnie powodem niezadowolenia pracowników metra są sprawy płacowe I warunki obsługi nocnych kursów. Przedstawiciele London Underground podkreślają, że zaoferowali plany podwyżek rozłożone na cztery lata, a także zagwarantowali zatrudnienie dodatkowych ludzi do obsługi weekendowych kursów nocnych.

Argumenty związkowców

Tymczasem unijni liderzy są mocno niezadowoleni z tego, że propozycje podwyżek są ściśle powiązane z obsługą nocnych kursów. – Członkowie RMT są źli na sposób, w jaki burmistrz wprowadza plany nocnych kursów, a przede wszystkim na to, że uzależniono je od sprawy zmian warunków pracy. To właśnie przez to sprawa naszych wynagrodzeń wlecze się od kwietnia ubiegłego roku. Pragnę podkreślić, że wszyscy wspieramy plany właściwego funkcjonowania metra nocą, jednak na skutek polityki władz doszło do załamania negocjacji, przez co jesteśmy zmuszeni do kolejnych akcji protestacyjnych – mówi Mick Cash, sekretarz generalny RMT.

- Jesteśmy świadomi niedogodności, które spotkają mieszkańców Londynu, jednak zachowanie kierownictwa London Underground nie dało nam innego wyboru. Nasi przedstawiciele ostatnio siedzieli przy negocjacyjnym stole 10 listopada i od tego czasu nasze żądania są ignorowane. Jesteśmy bardzo cierpliwi, w sumie na rozmowy o polepszeniu warunków pracy czekamy już ponad 3,5 roku – mówi Finn Brennan z Aslef.

To właśnie patowa sytuacja sprawiła, ze związkowcy zaplanowali aż trzy 24-godzinne strajki w styczniu i lutym. Pracownicy metra chcą obiecanych podwyżek, ale London Underground chce najpierw uruchomić nocne kursy. Ale nie zrobi tego dopóki będą zapowiadane strajki…

Kontrargumenty

- Zachowanie związkowców jest absurdalne. Tłumaczymy im, że mamy już gotowy plan zatrudnienia ludzi w niepełnym wymiarze godzin do obsługi wszystkich nocnych linii. Tymczasem zapowiedź zatrudnienia 700 osób i gwarancja świadczeń dla obecnej załogi stała się podstawą do kolejnych strajków. Prawda jest taka, że związkowcy chcą, aby to pasażerowie sfinansowali ich żądania. Każdy by chciał zarabiać więcej, pracować mniej godzin i najlepiej tylko przez cztery dni w tygodniu. Żaden pracodawca nie zgodziłby się na taki układ, więc kolejne strajki nie zmienią naszego stanowiska. Nie mamy już więcej pieniędzy dla związkowców – mówi Steve Griffiths, dyrektor generalny LU.

- Decyzja o kolejnych strajkach została podjęta przez związkowych baronów, a szeregowi związkowcy nie mieli szansy nawet się wypowiedzieć w tej sprawie. To skandal i potwierdzenie tego, że szefowie związków dbają tylko o siebie. Te strajki są absurdalne. Ucierpią przede wszystkim mieszkańcy, przedsiębiorcy i ciężko pracujący ludzie z metra, który w wielu wypadkach nie wierzą w tę bezsensowną politykę związków – mówi Boris Johnson, burmistrz Londynu.

Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk
Więcej w tym temacie (pełna lista artykułów)


 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze

Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska