Nowe limity rekomendowane przez lekarzy na Wyspach są mocno zredukowane w stosunku do poprzednich. A to głównie efekt najnowszych badań, z których wynika, że jakakolwiek ilość spożywanego alkoholu może zwiększyć ryzyko wystąpienia chorób nowotworowych.
Najnowsze wytyczne zaakceptowane przez lekarskie komisje eksperckie mówią, że mężczyźni i kobiety spożywający regularnie alkohol, nie powinni pić więcej niż 14 jednostek alkoholu tygodniowo. Pewnie niewielu osobom to coś mówi, zatem te 14 jednostek można sobie łatwo przeliczyć. 1 jednostka alkoholu to 250 ml piwa, 1 lampka wina (125 ml), mały kieliszek wódki (25 ml).
Najlepiej nie pić wcale
Rzecz jasna najlepiej pić dużo mniej i nieregularnie. A jeszcze lepiej – wcale. Ci, którzy nie potrafią sobie odmówić, powinni zachować przerwy w spożywaniu, najlepiej minimum trzydniowe. Oczywiście nie powinno się też zachowywać z tych dni niewypitych jednostek „na później”.
Pierwsze wytyczne dotyczące picia alkoholu opublikowano na Wyspach w 1995 roku. Od tego czasu są one coraz bardziej restrykcyjne. Najnowsza publikacja mówi już wprost, że najlepiej i najzdrowiej jest po prostu nie pić alkoholu. A ci, którzy chcą pić, ale nie chcą się upijać, nie powinni przyjmować więcej niż 1 lub 2 jednostki tygodniowo.
A jeszcze nie tak dawno wytyczne „pozwalały” mężczyznom na picie nawet 2-4 jednostek dziennie. Teraz zniknął nawet podział na płcie. Ogólnie wszystkim zaleca się abstynencję. Zrezygnowano też z dziennego wyznaczania limitów, bo to mogło sugerować, że lekarze popierają „codzienne” picie. Dlatego teraz jednostki przeliczana są w tygodniach.
Lekarze podkreślają, że nie istnieje coś takiego jak „bezpieczny limit spożywania” mocnych trunków. Bowiem alkohol zawsze może powodować zagrożenie dla naszego zdrowia. Najnowsze badania potwierdzają, że substancja ta odpowiada na zwiększone ryzyko wystąpienia chorób nowotworowych. Jest jednak grupa społeczna, która może sobie pozwolić na więcej. To osoby powyżej 55 toku życia, które mogą napić się dobrego wina, nawet 5 jednostek tygodniowo.
- Regularne picie jakiejkolwiek ilości alkoholu zawsze wiąże się z ryzykiem. Czy to w przypadku mężczyzn, czy też kobiet. Dlatego jeśli ktoś już musi być często, niech pamięta o tym, aby nie było to więcej niż 14 jednostek tygodniowo – mówi Dame Sally Davies, naczelna lekarz Wielkiej Brytanii.
Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk