MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

23/12/2015 08:08:00

Mali geniusze

Jest książkowym molem. Przeczytał większość pozycji w szkolnej bibliotece, znakomicie gra na kilku instrumentach, a w matematyce prezentuje poziom maturalny. Thomas Frith, gwiazda programu „Child Genius”, ma 12 lat i iloraz inteligencji wyższy od Alberta Einsteina czy Billa Gatesa.


Z babcią do specjalisty

Pochodzą ze zróżnicowanych środowisk. Ludzie różnych profesji, o różnym stopniu wykształcenia. Brytyjska Mensa zrzesza 20 tys. członków. W tej grupie jest 250 dzieci, które nie przekroczyły 12. roku życia. Najmłodszą osobą przyjętą do organizacji była Elise Tan-Roberts w 2009 roku – miała wówczas dwa lata i cztery miesiące!

Ale nie wszyscy są przekonani, że to najlepsza droga rozwoju. Rodzice 3,5-letniego Michaela McBridge’a, legitymującego się ilorazem inteligencji 145, nie zgłaszają go do Mensy uważając, że jest na to za młody. Chłopiec zaczął się uczyć słów i liczb z iPada swojej mamy jak miał 1,5 roku, a kiedy coraz częściej zadawał pytania na które rodzice nie znali odpowiedzi, babcia poszła z nim do specjalisty w Birmingham. Przeprowadzone testy wykazały, że Michael czyta i pisze na poziomie 8-latka, a rozmawia jak dorosły. Ostatnio malec jest zafascynowany planetami, z pasją ucząc się ich nazw i położenia w układzie słonecznym. Ale jednocześnie uwielbia jeździć na rowerze i pluskać się w kałużach.

Chłopiec nigdy nie uczył się poza domem. – Nie naciskamy na niego, jesteśmy zadowoleni, że pozostaje sobą – mówi jego mama Emma, pracownica poczty w Bristolu. Ojciec Michaela, Anthony, jest kucharzem.

Z dystansem do swoich pociech podchodzi również Catherine Sunshine, z Chelmsford w hrabstwie Essex. – Moje dzieci są inteligentniejsze ode mnie. Kiedy okazało się jak są uzdolnione, ludzie sugerowali żebym sama przeprowadziła test na IQ. Tak też zrobiłam, ale uzyskałam wynik tylko 140 – opowiada Catherine, dodając, że iloraz inteligencji jej 4-letniej córki Amber wynosi 150, a 5-letniego syna Leona 145.

Amber miała 1,5 roku kiedy wiedziała co sprawia, że niebo ma kolor niebieski oraz jakie jedzenie jest niezdrowe i dlaczego. Szybko zaczęła uczyć się francuskiego i podobnie jak jej brat radzi sobie z zadaniami, z którymi dzieci trzykrotnie od nich starsze mają duże problemy.

Leon dużo czyta, lubi pisać i ma encyklopedyczną wiedzę na temat dinozaurów oraz różnych chorób. Najmłodszy potomek państwa Sunshine, Austin, ma 10 miesięcy i jest zbyt młody, żeby poddać się testom na inteligencję, ale matka ma nadzieję, że pójdzie w ślady rodzeństwa.

– Nie zdawałam sobie sprawy z tego, jak utalentowane są moje dzieci, do czasu, aż skończyły dwa lata – przyznaje 23-letnia Catherine, która na co dzień studiuje prawo. Jej o dwa lata starszy mąż, Nick, pracuje na kolei.

– Kiedy Amber i Leon byli młodsi zauważyłam drobne różnice – ich umiejętności językowe i poznawcze rozwijały się szybciej, ale nie mając dużego porównania myślałam, że to normalne. Dopiero kiedy zaczęli chodzić do przedszkola zdałam sobie sprawę, że są bardziej zaawansowani w rozwoju od swoich rówieśników. Jestem przekonana, że to kwestia wrodzonych uwarunkowań, ale wiem też, że jeśli maluchy siedzą dużo przed telewizorem to nie wykorzystują swojego potencjału. Dzieci najlepiej uczą się przez zabawę, dlatego mamy w domu pokój pełen zabawek oraz wyrobów sztuki i rzemiosła – mówi Catherine, dodając jednocześnie, że wysoka inteligencja u dzieci może sprawiać im emocjonalne i społeczne problemy. Ich mózgi funkcjonują bowiem w sposób bardziej akademicki, co różni je od większości kolegów i koleżanek w tym wieku.

Encyklopedie niemowlaka


Wolfgang Amadeusz Mozart grał na klawesynie kiedy miał trzy lata, a swoją pierwszą symfonię napisał pięć lat później. Pablo Picasso rysował i malował praktycznie od urodzenia, natomiast jako 8-latek stworzył słynnego „Picadora”. Z kolei wiktoriański filozof John Stuart Mill biegle posługiwał się greką w wieku trzech lat.

Wybitnych ludzi w dziejach ludzkości nie brakowało, ale tylko nieliczni tworzyli historię. Ma tego świadomość 12-letni Boffin Ramarni Wilfred, który w ubiegłym roku został członkiem Mensy z IQ 161, co plasuje go w 1 procencie osób o najwyższym ilorazie inteligencji w Wielkiej Brytanii. Marzeniem Boffina jest kariera astrofizyka, wielu wróży mu piękną przyszłość, jednak chłopiec twardo stąpa po ziemi.

– Nie mogę w żaden sposób porównywać się z wielkimi ludźmi, którzy ciężką pracą udowodnili, że są prawdziwymi geniuszami. Moje wrodzone predyspozycje to duży plus, mogą mi one pomóc w otwarciu wielu drzwi, ale w istocie posiadanie wysokiego IQ nie jest takie ważne, jeśli nie potrafi się tego wykorzystać – twierdzi pochodzący z Romford w hrabstwie Essex Boffin, który jako niemowlak namiętnie przeglądał encyklopedie, a zanim poszedł do szkoły umiał czytać i pisać. Wisienką na torcie jest fakt, że w wieku 10 lat przygotował rozprawę filozoficzną na temat uczciwości, która poziomem nie odbiegała od prac absolwentów uniwersytetu w Oksfordzie.

– Ma duże sukcesy, ale w duchu ciągle jest małym dzieckiem. Kiedy czyta „New Scientist” bawi się z psem, ogląda Disney Channel i pochłania komiksy… – mówi mama chłopca, Anthea.

Piotr Gulbicki, Cooltura
Więcej w tym temacie (pełna lista artykułów)

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze

Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska