MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

18/11/2015 18:37:00

Polska - Czechy 3:1 we Wrocławiu!

Polska - Czechy 3:1 we Wrocławiu!Tegoroczna jesień jest wyjątkowo udana dla piłkarskiej reprezentacji Polski. Kadra Nawałki atakuje, strzela bramki, panuje na boisku i wygrywa! Nawet bez Roberta Lewandowskiego! Mecz z Czechami poprzedziła minuta ciszy dla upamiętnienia ofiar zamachów terrorystycznych we Francji.

Mocne uderzenie Polaków we wtorkowy wieczór na wrocławskim stadionie rozpoczął Bartosz Kapustka. Już w pierwszej groźnej akcji meczu popędził lewą strona boiska. Dośrodkował na pole karne. A tam, na szóstym metrze supersnajper Arkadiusz Milik w bezpośrednim pojedynku główkowym ubiegł Vaclava Prochazkę i wpakował piłkę do siatki Petra Ćecha.


Czeski bramkarz to legenda futbolu naszych południowych sąsiadów. Trzykrotny uczestnik finałów ME (2004, 2008, 2012), grał także w finałach MŚ 2006. W Arsenalu Londyn wygryzł Wojciecha Szczęsnego. W meczu z Polską rozgrywał 118 występ w drużynie narodowej. Nie zaliczył go jednak do udanych, bowiem ani się obejrzał, a nasi kadrowicze przedziurawili siatkę w jego bramce po raz drugi!

Tym razem Arkadiusz Milik wykonywał rzut rożny z prawej strony. Dośrodkował na przeciwległy słupek, wprost na głowę Tomasza Jodłowca, przy którym spóźnił się z interwencją Kamil Vacek. Piłka po strzale pomocnika Legii Warszawa skozłowala jeszcze i wpadła do czeskiej bramki.

Mimo szybkiego zdobycia dwóch bramek, spotkanie nie zamieniło się w gibraltarski pogrom drużyny gości. Polacy łapali drugi oddech, a Czesi potrzebowali dziesięciu minut na ochłonięcie.

I udało im się zewrzeć szeregi. W 21 minucie Milan Śkoda groźnie strzelał z bliska wślizgiem w kierunku bramki Boruca, na szczęście chybił. Kilka minut potem Prochazka dośrodkował na głowę Ondreja Zahustela, a jego strzał ponownie przeszedł obok bramki.

Konsekwencją przewagi osiągniętej przez Czechów na naszej połowie był kiks Kamila Grosickiego przed  polem karnym i zagrożenie dla Artura Boruca. Goście jednak nie nastawili celownika i obyło się jeszcze bez gola. Kilka minut przed końcem pierwszej połowy nieudane zagranie w naszej obronie zanotował tym razem Tomasz Jodłowiec. Spod linii końcowej kopnął piłkę przed pole karne, wprost pod nogi Ladislava Krejćiego. Pomocnik Sparty Praga nie zmarnował prezentu i uderzył technicznie w samo okienko bramki Boruca. W samej końcówce tej części meczu goście jeszcze dwukrotnie mieli w naszym polu karnym okazje do wyrównania. Pierwsza sytuacja zakończyła się faulem na Bartoszu Kapustce, a w drugiej dobrze zachował się Boruc wyłapując piłkę zanim doszło do strzału, na który czaili się Krjeći ze Śkodą.

a
Reprezentacja Polski przed meczem z Czechami, w górnym rzędzie od lewej: Arkadiusz Milik, Artur Jędrzejczyk, Michał Pazdan, Tomasz Jodłowiec, Kamil Glik, Artur Boruc, poniżej od lewej: Maciej Rybus, Karol Linetty, Krzysztof Mączyński, Bartosz Kapustka, Kamil Grosicki

a
Reprezentacja Czech przed meczem z Polską, od lewej: Kamil Vacek, Tomas Kalas, Ondrej Zahustel, Marek Suchy, Martin Pispiśil, Petr Ćech, Milan Śkoda, Ladislav Krejći, Jaroslav Plasil, Vaclav Prochazka, Lukas Bartosak

a
Petr Ćech - legenda czeskiego futbolu, 118 występów w reprezentacji


Po przerwie Aradiusz Milik postraszył nożycami Petra Ćecha, a chwilę później bramkarz czeski musiał interweniować po strzale Kapustki.
Ale pierwszą mrożącą krew w żyłach akcję przeprowadzili goście. Martin Pospiśil obsłużył doskonałym podaniem w pole karne Śkodę, a po strzale tego ostatniego tylko centymetry dzieliły nas od wyrównania stanu meczu.

Akcja ta musiała podziałać otrzeźwiająco na stan ducha polskich piłkarzy, którzy postarali się o szybką ripostę. Na bramkę Ćecha poszarżował Karol Linetty, a piłka przy udziale Kapustki trafiła na nogę Milika. Strzał gracza Ajaksu został jeszcze tym razem obroniony.

Chwilę później nastapiła świetna kontra Polaków. Po rzucie rożnym piłkę z pola karnego wyekspediował daleko do przodu Tomasz Jodłowiec. Przejał ją Krzysztof Mączyński i w jednej linii z Arkadiuszem Milikiem i Kamilem Grosickim biegł co sił w nogach naprzeciw osamotnionego defensora - Lukasa Bartosaka. Sytuacja trzech na jednogo nie mogła zostać zmarnowana. Mączyński bezstresowo podał do Milika, a ten będąc już w polu karnym przed Ćechem, delikatnie podał do Grosickiego. Kamil spokojnie wykończył tę akcję bramką. A potem na moment zaprezentował się na boisku w koszulce z akcentem nawiązującym do solidarności z dotkniętą atakami terrorystycznymi Francją.

Kolejne minuty spotkania były co chwila przerywane zmianami w obu drużynach, a wprowadzony w miejsce zdobywcy bramki - Ladislava Krejćiego - Josef Sural ze Slovana Liberec, groźnie strzelił po ziemi tuz obok słupka bramki Boruca.
Z naszej strony, wprowadzeni na boisko Peszko, Mila i Sobiech usiłowali konstruować szybkie kombinacyjne akcje. Żadna z nich nie zakończyła się jednak groźnym strzałem.

Pod koniec spotkania w kadrze zadebiutował Paweł Dawidowicz, na co dzień pomocnik Benficy Lizbona (drużyny rezerw).

Przebieg meczu udowodnił, że sztab Adama Nawałki przygotował realne plany gry na wypadek nieobecności Roberta Lewandowskiego. Dotychczasowi pewniacy w kadrze potwierdzili swoje możliwości. Pierwszy skład w meczu z Czechami prezentował się równie dobrze, jak skład w meczu z Islandią. Zawodnicy rezerwowi wchodzący wczoraj w drugiej połowie na boisko nie zanotowali spektakularnego sukcesu, ale i nie popełnili karygodnych błędów. Słowem - po zwycięskim meczu z Czechami - bez przełomu w sprawie dublerów.

Protokół meczowy

17 listopada 2015 Stadion Wrocław
Polska - Czechy 3:1 (2:1)
bramki: Arkadiusz Milik 3, Tomasz Jodłowiec 12, Kamil Grosicki 70 - Ladislav Krejci 41
żółte kartki: Artur Jędrzejczyk i Marek Suchy
sędziował: Sandor Ando-Sabo (Węgry)
składy:
Polska:
12.Artur Boruc - 3.Artur Jędrzejczyk, 15.Kamil Glik(2.Thiago Cionek 46min.), 21.Michał Pazdan(28.Paweł Dawidowicz 86min.), 13.Maciej Rybus -  11.Kamil Grosicki(17.Sławomir Peszko 73min.), 6.Tomasz Jodłowiec(23.Ariel Borysiuk 77min.), 5.Krzysztof Mączyński, 26.Bartosz Kapustka(24.Artur Sobiech 83min.) - 8.Karol Linetty(18.Sebastian Mila 77min.), 7.Arkadiusz Milik
trener: Adam Nawałka

Czechy: 1.Petr Ćech - 4.Tomas Kalas(11.Daniel Pudil 76min.), 17.Marek Suchy, 5.Vaclav Prochazka, 8.Lukas Bartosak(2.Pavel Kaderabek 76min.) -  20.Ondrej Zahustel(10.Jiri Skalak 57min.), 13.Jaroslav Plasil, 15.Martin Pospisil(22.Vladimir Darida 84min.), 14.Kamil Vacek -  19.Ladislav Krejci(18.Josef Sural 57min.), 21.Milan Skoda(7.Tomas Nećid 67min.)
trener: Pavel Vrba

Tekst i zdjęcia: T. Baryła, MojaWyspa.co.uk
Więcej w tym temacie (pełna lista artykułów)


 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze

Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska