MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

11/11/2015 09:35:00

#MyPolska – Polska to my

#MyPolska – Polska to myPrzygotowana przez Ambasadę RP w Londynie z okazji Święta Niepodległości, kampania #MyPolska ma na celu pokazać skalę i różnorodność polskiego wkładu w społeczeństwo Wielkiej Brytanii poprzez 17 historii Polaków i osób polskiego pochodzenia, które nazywają ten kraj swoim domem.
Poprzez zebranie wielu zupełnie różnych historii - od prezenterki BBC przez trenera piłki nożnej, piekarza, pisarkę, pracownicę opieki społecznej, do szefa kuchni i przedsiębiorcy - #MyPolska chce zwrócić uwagę na często niewidoczną obecność Polaków w niemal wszystkich grupach społecznych Wielkiej Brytanii.

- Naszym celem było przezwyciężenie negatywnych stereotypów o Polakach w tym kraju w nowy, łatwo dostępny sposób. Pokazując ich twarze i opowiadając ich historie, chcemy sprawić, że słowo 'imigrant' będzie miało bardziej ludzki wymiar - tłumaczy Jakub Krupa.

- Wreszcie można zobaczyć kim są 'imigranci', o których tyle słyszymy na co dzień: niezwykli-zwykli ludzie, tacy jak my, ze swoimi marzeniami, problemami, pomysłami, nadziejami i życzeniami. Chcieliśmy stworzyć im szansę przedstawienia siebie samych i przyczynienia się do zmiany dominującej narracji o Polakach w Wielkiej Brytanii - mówi Krupa.

Ambasada RP w Londynie zachęca wszystkich Polaków i przyjaciół Polski do włączenia się w obchody Dnia Niepodległości przez opowiedzenie własnej historii za pomocą mediów społecznościowych i zamieszczenie na Facebooku, Twitterze, czy Instagramie selfie z hashtagiem akcji #MyPolska.

Historie Polaków w Wielkiej Brytanii

Kasia, prezenterka BBC

a

"Pamiętam z dzieciństwa: ładujemy samochód i jedziemy do Polski. Ciuchy, jedzenie, wszystko. Chociaż tak możemy pomóc rodzinie w komunistycznej Polsce. Zawsze mnie zastanawiało, jak piękna byłaby Warszawa, gdyby nie wojna, a potem komuna.

Wiesz, co mi imponuje? Polskie szkoły sobotnie w tym kraju i cała ta walka o utrzymanie A-Level z polskiego. Cały tydzień dzieciaki normalnie chodzą do angielskiej szkoły, ale co sobotę spędzają godziny ucząc się języka i kultury. Niekoniecznie to uwielbiają - wiadomo, jest weekend, można robić coś innego - ale to się dopiero z czasem docenia. Nawet dzisiaj część moich najbliższych przyjaciół jest właśnie z tego okresu.

Polskie potrawy, tradycje są absolutnie wyjątkowe. Weźmy takie zbieranie grzybów. W Polsce bierzesz koszyk i idziesz w las, sama znam dobre miejsca, wiem, gdzie szukać. Wigilia, Wielkanoc, opłatek, pisanki, pierogi - to wszystko takie prawdziwie polskie. Teraz listopad, to jest Dzień Wszystkich Świętych, a nie żadne tam Halloween!

Ale najbardziej lubię śmigus dyngus. Latasz, oblewasz się wodą. O co tu w ogóle chodzi? A jednak to uwielbiam."

Emil, trener piłki nożnej

a

"Kto ostatni ten gapa! Tak zawsze krzyczałem w Polsce, jak chciałem, żeby dzieciaki szybko się zebrały. A tutaj: kto ostatni, ten kibicuje Plymouth albo Crystal Palace. Nikt nie chce, więc lecą ile mają sił w nogach. Wszyscy są za Arsenalem, Chelsea.
Niesamowite, ile emocji wzbudza w tym kraju piłka nożna. Idę do banku, chcę założyć konto, a kończy się tym, że pół godziny gadamy o tym, że Mourinho w sobotę źle ustawił drużynę.

To widać już po siedmioletnich dzieciakach. Jest ich więcej, jest różnica poziomów. Kiedy gramy mecz lub turniej, stoją skauci w dresach Fulham czy Chelsea, patrzą, notują. Ktoś się wyróżnia - rozmawiają z rodzicami, wspierają rozwój. My tu mamy jednego chłopaka, którego chcą najlepsi, raz na jakiś czas wpadają.

Jako polski trener nie mam się czego wstydzić. Wiesz, tutaj chuchają, dmuchają na tych trenerów, małe grupy dzieci, komfortowe warunki. U nas pojawisz się na boisku to nigdy nie wiesz, ilu będziesz miał piłkarzy albo czy nie zabraknie ci jednej bramki, bo akurat się przewróciła albo ktoś zabrał.

To stymuluje kreatywność, jesteś przygotowany na każdą sytuację. Oni się dziwią, pytają, czy byłem jakimś głównym trenerem, skoro jestem taki doświadczony. Mówię im: nie, po prostu przyjechałem z Polski. Nie zadziwicie mnie tak łatwo."

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze

Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska