Każdego roku do brytyjskiej skarbówki – HMRC – wykonywanych jest ok. 50 mln połączeń telefonicznych. W pierwszej połowie tego roku urzędnicy odebrali jedynie połowę przychodzących rozmów. To wskaźnik o wiele gorszy niż w poprzednich latach – w roku podatkowym 2011/12 odebrano ich aż 75 proc. To niejedyny problem petentów, okazuje się bowiem, że 60 proc. podatników musi czekać ponad pięć minut na zgłoszenie się urzędnika.
Co ciekawe, HMRC nie opracował jeszcze planu naprawy łączności z klientami.
Dane o liczbie nieodebranych połączeń opublikowała instytucja nadzorująca wydatki rządowe - Public Accounts Committee. Według ekspertów z PAC, obecna sytuacja stwarza zagrożenie dla funkcjonowania sytemu podatkowego - brak kontaktu z urzędem skarbowym często przekłada się na uiszczanie niewłaściwej opłaty lub zaniechanie opłacania podatków.
Najbardziej poszkodowani są emeryci, którzy rozliczają się z urzędem skarbowym wg skomplikowanych procedur oraz imigranci. To oni najczęściej potrzebują pomocy przy rozliczeniu podatku lub wypełnieniu formularza zwrotu nadpłaty.
kk, MojaWyspa.co.uk
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.