– Płynął w powietrzu i płynął, gdzieś hen daleko, by ostatecznie wylądować na 111. metrze – relacjonował Bohdan Tomaszewski spod skoczni narciarskiej w Sapporo, gdzie Wojciech Fortuna sięgał po złoty medal olimpijski. Mistrz sportowego komentarza to tylko jedna z wielu znanych postaci, które pożegnaliśmy w ciągu ostatnich 12 miesięcy.
Mike Nichols – jeden z najwybitniejszych amerykańskich reżyserów, twórca „Absolwenta”, „Kto się boi Virginii Woolf?”, „Pracującej dziewczyny”. Miał 83 lata.
Boris Niemcow – rosyjski polityk, obrońca praw człowieka. Zwolennik liberalnych reform gospodarczych. Przeciwnik aneksji Krymu przez Rosję. 27 lutego 2015 został zastrzelony w centrum Moskwy przez nieznanych sprawców. Miał 55 lat.
Zbigniew Puchalski – żeglarz, uczestnik regat oceanicznych, w l. 1976-80 samotnie opłynął Ziemię na jachcie „Miranda”. Urodził się 28 marca 1933 w Warszawie, w 1981 wyemigrował do Australii. Zmarł w Queensland przeżywszy 81 lat.
Alex Rocco – amerykański aktor, przeszedł do historii kina rolą gangstera Moe Greene'a w filmie „Ojciec chrzestny” (1972). Miał 79 lat.
Demis Roussos – grecka gwiazda muzyki, wykonawca szlagierów „Forever and Ever”, „Goodbye, My Love, Goodbye”. Wystąpił na festiwalu w Sopocie w 1979 i 2006 r. Przeżył 68 lat.
Fritz Sdunek − niemiecki bokser i trener pięściarstwa. W swojej karierze był szkoleniowcem blisko 40 zawodowych mistrzów świata, m.in. Witalija i Władimira Kliczków, Dariusza Michalczewskiego. Miał 67 lat.