Według doniesień chińskich mediów większość ofiar to robotnicy, którzy zginęli gdy zawalił się niedokończony budynek w prowincji Szenzen. Sześcioletni chłopiec zginął przygnieciony spadającym stropem innego budynku. Według wstępnych szacunków śmierć poniosły ponad 23 osoby.
Tajfun Dujuan zahaczył też o Tajwan, a ostatniej nocy także Hongkong, ale największe spustoszenia poczynił w kontynentalnych Chinach. "Przeszedł bardzo, bardzo blisko nas. Mogło to być około 30 kilometrów stąd", powiedział pracownik obserwatorium meteorologicznego w Hongkongu.
Dujuan jest najsilniejszym tajfunem w regionie od czterech lat.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.