21/10/2015 08:51:00
Janina Baranowska mówi o sobie, że malowała od dzieciństwa, od zawsze kiedy tylko sięgnie pamięcią. Dla niej artysta ma styl tylko wtedy, gdy jego twórczość nie jest naśladownictwem, i wszystko w niej począwszy od formy po kolor są inne niż prace innych twórców. Niewątpliwie dowiodła tego w swoich niezliczonych pracach, które od lat zdobią ściany POSK-u oraz zbierając i tworząc kolekcję poskowej galerii. Wyznaczyła też swoją następczynię i mimo ukończonych 90-lat nie spoczęła na laurach, bo nadal maluje – to stanowi dla niej rodzaj zobowiązania i drogę ku szczęściu, bo jak zwykła powtarzać „jak maluję jestem szczęśliwa”. I taki właśnie tytuł nosi nowa wystawa w Galerii Polskiego Ośrodka Społeczno-Kulturalnego w Londynie, poświęcona twórczości malarki.
Janina Baranowska
Wernisaż odbył się w minioną niedzielę i przyciągnął tłumy emigracyjnej Polonii. Wśród nich byli pracownicy Wydziału Konsularnego, przedstawiciele POSK-u, organizacji polonijnych, polskich szkół, mediów oraz dwóch instytucji, dzięki którym projekt powstał. Swojego wsparcia udzieliła Ambasada RP w Londynie oraz PAFT, fundacja która wspiera przedsięwzięcia z pogranicza edukacji i kultury. Projekt możemy oglądać do 5 listopada.
Siła otulona tiulem
Pierwszymi pracami Janiny Baranowskiej były dziecięce abstrakcje, dopiero później spod jej pędzla wychodziły krajobrazy. Wśród pierwszych prac znalazł się również portret babci i to właśnie ta praca zwróciła uwagę nauczycielki Baranowskiej. Jej talent okazał się być oczywisty, a zdobywanie wykształcenia w dziedzinie malarstwa naturalną drogą edukacji. Zadecydowano, że wykształcenie pozwoli jej nie tylko rozwijać i kreować swoją pasję, ale umożliwi tworzenie sztuki na jak najwyższym poziomie. Tą sztuką dzieliła się z innymi, dla wielu będąc wzorem i mentorem, mistrzynią w uprawianej przez siebie dziedzinie. Stając się natchnieniem, siłą a nade wszystko dumą i dorobkiem narodowym, szczególnie tu wśród Polaków na emigracji.
„Pamiętajcie intelektualiści fabrykanci, lekarze, adwokaci, że macie dzisiaj Baranowską między wami, macie innych, którzy po całym dniu pracy zarobkowej robią sztukę wtedy, gdy wy gapicie się na kolorowe pudło, albo rżniecie w brydża. Coście dla sztuki zrobili, nie jesteście biedniejsi od Anglików, ale różnicie się od nich tym, że chcecie mieć sztukę za darmo, tak dla fantazji, honorowo, z obowiązku obywatelskiego. Pamiętajcie, że polski artysta za granicą jest znajdą, podrzutkiem. Będzie się kiedyś z was świat śmiał, żeście obojętnie przeszli wobec skarbu narodowego, pamiętajcie o Baranowskiej” – pisał o malarce Stanisław Frenkel – przyjaciel, również malarz.
"Baba z piekła rodem"
Animatorem i organizatorem przedsięwzięcia jest dyrektor Biblioteki Polskiej w Londynie – dr Dobrosława Platt, która wystawę przygotowała we współpracy ze Zrzeszeniem Polskich Artystów Plastyków (APA) w Wielkiej Brytanii.
- Zwykle wystawy robi się z kimś. Ta wystawa jest przegotowana z Zrzeszeniem Artystów Plastyków Polskich w Wielkiej Brytanii. Biblioteka wmieszała się w działalność artystów, dlatego że Janina Baranowska postanowiła przekazać swoje archiwum oraz 20 grafik Bibliotece Polskiej w Londynie. Dzięki temu mogliśmy przygotować opowieść o jej życiu, ale także o środowisku artystycznym w Londynie. Ta wystawa jest poświęcona Janinie Baranowskiej głównie ze względu na jej biografię oraz dokonania artystyczne, ale pokazuje także środowisko polskie w Wielkiej Brytanii, ze szczególnym uwzględnieniem biografii ludzi, których już nie ma, ale pamięć o nich powinna trwać – mówiła Platt, która zwróciła uwagę, na znajdujące się na planszach wystawy cytaty artystów, recenzujących prace Baranowskiej. W nich odnajdziemy charakterystykę malarki, która dla jednego z recenzentów – Stanisława Frenkla jawiła się jako: „Szarooka, jasnowłosa, otulona w koronki i falbanki o pastelowych odcieniach, blado uśmiechnięta – to kamuflaż, pod którym kryje się baba z piekła rodem, strzyga malująca siarką i fosforem i to nie pędzlem, a miotłą z Jasnej Góry.”
Dobrosława Platt
Wystawę poświęconą Baranowskiej trzeba zobaczyć koniecznie, to przystanek na drodze emigracyjnej kultury, lekcja obowiązkowa, szczególnie dla tych, którzy dopiero raczkują emigracyjnym szlakiem. Zatem zaczynajmy od poznawania twórczości najlepszych, teraz jest ku temu niepowtarzalna okazja.
Tekst i foto Małgorzata Bugaj-Martynowska, MojaWyspa.co.uk
Tanie kursy uk na wszystkie wozki...
TANIE KURSY UK NA WSZYSTKIE WOZKI WIDLOWE I MASZYNY BUDOWLAN...
Szukasz pracy ? podnies swoje kwa...
Kategoria uslugi: 1. CSCS - CPCS - IPAF - NPORS - CPC 35H - ...
Szukasz pracy? podnies swoje kwal...
-kurs na operatora KOPARKI CPCS najlepiej platny zawod w ang...
Tanie kursy uk na wszystkie wozki...
Zdobądź uprawnienia uprawnienia na wozek widlowy i zacznij z...
Kursy szkolenia uprawnienie itp....
Chcesz odmienić swoją sytuację materialną i zaczac zarabiac ...
Kursy szkolenia uprawnienie itp....
Chcesz odmienić swoją sytuację materialną i zaczac zarabiac ...
Szukasz pracy ? podnies swoje kwa...
Kategoria uslugi: 1. CSCS - CPCS - IPAF - NPORS - CPC 35H - ...
Szukasz pracy? podnieś swoje kwal...
SZUKASZ PRACY? PODNIES SWOJE KWALIFIKACJE I ZACZNIJ ZARABIAC...