MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

29/09/2015 14:30:00

Hurrah dla faszystów!

W 1934 roku Daily Mail znalazł właściwy system polityczny dla Wielkiej Brytanii. Zalecano import faszyzmu. The Spectator trafnie komentował: - Czarne koszule tak jak Daily Mail kierują się do ludzi nieprzyzwyczajonych do myślenia. Przeciętny czytelnik Daily Mail jest potencjalnie gotową „Czarną koszulą”. Kiedy Lord Rothermere mówi swoim klientom, żeby poszli i przyłączyli się do faszystów, ci prawie na pewno to zrobią. Widać - wiele się nie zmieniło.

Uznanie zdobywała także Diana. – Diana Mitford była idealną kobietą Hitlera. Była wysoka. Była blondynką. Była piękna. Była mądra. Była arystokratką. Była antysemitką. Była faszystką. Była bezwzględna – pisała o niej Maureen Dowd w New York Timesie. Była wreszcie kochanką, a później żoną wiernego sojusznika z Wysp. Kiedy się poznali ten wciąż był żonaty z Lady Cynthią Curzon, z którą miał troje dzieci. Córkę Lorda Curzona – zdrobniale nazywaną Cimmy – o którego znaczeniu wiele mówi to, że był przez pewien czas m.in. wicekrólem Indii i ministrem spraw zagranicznych, mąż traktował jak narzędzie pomocne w zrobieniu kariery politycznej. A biorąc pod uwagę, że na ślubie gościł m.in. Jerzy V i królowa Maria, to mógł liczyć na wiele. Jednak to co miało pomóc Mosleyowi, jego żonie miało przynieść przede wszystkim wiele strapień.

Szef brytyjskich faszystów był znany z licznych podbojów i małżeńskiej niewierności. Interesował się przede wszystkim kobietami z wyższych sfer, bo jak żartowano, mottem, które mu przyświecało było: „vote Labour, sleep Tory”. Tuż przed śmiercią żony „wyspowiadał” jej się z licznych romansów – nie tyle one same, ale długość listy była dla Cimmy szokiem. Choć nie była to lista pełna. – Opowiedziałem o wszystkich – chwalił się przyjaciołom – z wyjątkiem jej macochy oraz siostry. Uspokoił się, choć nie całkiem, po poznaniu Diany, która odeszła od pierwszego męża i została jego oficjalną kochanką, by z czasem zostać też jego żoną. To stało się po śmierci Cimmy.

Ślub odbył się w 1936 roku. Jego miejscem było mieszkanie... Josepha Goebbelsa, nazistowskiego ministra propagandy, z którego żoną Diana się przyjaźniła. Wśród sześciorga gości dało się odnaleźć jeszcze Adolfa Hitlera. Para miał dwóch synów, a jednym z nich jest Max Mosley – wieloletni szef Formuły I, który kilka lat temu był bohaterem głośnego skandalu obyczajowego. Swoją drogą i do Hitlera piękna żona Mosleya musiała mieć ogromną słabość. Gdy w 1940 roku żandarmeria przyszła po nią, by ją internować, ostatnią rzeczą, którą próbowała spakować było jego zdjęcie. Miało ono osłodzić jej wieloletni pobyt w więzieniu dla kobiet. Siostry Mitford nie były jedynymi celebrytkami o nazistowskich sympatiach – przypisywano je też Edwardowi VIII. Co tylko dowodzi, że król może się prezentować, ale rządzić raczej nie powinien.

Hailujący Mail

Jednak na tym ciekawostki się nie kończą. Jeżeli gdzieś są „aniołki” i jest farsa, to musi być też Daily Mail, który – jak zaraz zobaczycie – nie tak wiele zmienił się od tamtych czasów. Właścicielem gazety był wówczas Lord Rothermere. Człowiek o sympatiach zgodnych z tymi prezentowanymi przez Mosleya, które postanowił wyrazić z pomocą popularnej gazety. Ta generalnie prezentowała linię zbieżną z propozycjami brytyjskich faszystów. W styczniu 1934 roku postanowiono to wyrazić całkowicie wprost. W Mailu pojawił się tekst właściciela, który został zatytułowany „Hurrah for the Blackshirts”. Napisano, że warto dołączyć do „Czarnych koszul” i gdzie to zrobić. Ale Rothermere pisał i tak: „Ponieważ faszyzm przychodzi z Włoch, krótkowzroczni ludzie tego kraju myślą, że odrzucając go pokazują krzepkiego ducha narodu. Jeżeli ich przodkowie byliby równie głupi, Brytania dziś nie miałaby systemu bankowego, prawa rzymskiego, ani nawet piłki nożnej, bo wszystko to są wynalazki pochodzące z Italii.” I jeszcze tak: „Nowe czasy potrzebują nowych ludzi i nowych metod.”

O jakich nowych ludzi i jakie nowe metody chodziło nazistom, można się było przekonać już wkrótce. Najłatwiej było o to w komorach gazowych Auschwitz, Treblinki i Majdanka.

Dlaczego faszystom się nie udało?


Pytanie o to, dlaczego faszyzm, który podbił Niemcy i Włochy, i duże poparcie zdobył w wielu europejskich krajach, by wymienić choćby Hiszpanię, nie zadomowił się w Anglii, ma wiele odpowiedzi. Jedną z nich znalazł właściciel Maila, który jak się wydaje diagnozował całkiem trafnie, gdy pisał o tym, że wynalazek jest odrzucany, bo pochodzi z zagranicy. Być może Brytyjczycy nie zawsze jako nacja byli ponad miarę nadęci i zapatrzeni w siebie, ale w 20-leciu, po ponad 100 latach zarządzania Imperium, już tak. – Pierwsza wojna światowa nie tylko umocniła opinię Brytyjczyków o sobie, ale też podkreśliła znaczenie podziału na „my” i „wy”, na świat, w którym Wielka Brytania w zadziwiający sposób nie odnalazła się w Europie. Brytania była wyjątkowa, Bóg obdarzył ją kanałem La Manche, który odcinał ją od opery komicznej i od niebezpieczniejszych obcokrajowców. – pisał Eatwell. Faszyści nie mieli tam czego szukać, bo to nie Anglicy wymyślili faszyzm. Ich wynalazkiem była parlamentarna monarchia, której zasady – demokracja i tolerancja – są skrajnie odmienne od tego, co proponowali Hitler, il Duce i Mosley.

A ważnym powodem było i to, że Wielka Brytania zniosła kryzys – pomogły w tym niemiłosiernie wyzyskiwane kolonie – dużo lepiej od tych krajów, gdzie faszyści zdobyli wielkie poparcie, a radykałowie zawsze rosną w siłę tam, gdzie źle się dzieje. O czym przekonał też ostatni kryzys.

Tomasz Borejza, Cooltura
Więcej w tym temacie (pełna lista artykułów)

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze

Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska