Nadejście frontu powietrza polarnego w bardzo dużym stopniu wpłynie na temperaturę na większości obszarów Wielkiej Brytanii. Dlatego trzeba się przygotować na bardzo zimny weekend. Brian Gaze z The Weather Outlook przewiduje, że temperatura w nocy może spać do kilku stopni, a w północnych rejonach Anglii i Szkocji nawet do zera.
Eksperci z Met Office dodają, że nawet jeśli na południu UK w ciągu dnia termometry pokażą nawet 18 stopni C, to odczuwalna temperatura nie będzie wyższa niż 15 stopni.
Zimny front zacznie do nas docierać w sobotę, a wraz ze sobą przyniesie przejrzystą pogodę. Jednak już w niedzielę rano można się spodziewać przygruntowych przymrozków, a w północnych rejonach Anglii i Szkocji będzie zaledwie kilka stopni.
Fala zimna przychodzi po tym jak tegoroczny sierpień dla wielu rejonów Anglii uznano za najbardziej deszczowy od ponad 100 lat. W południowej i południowo-wschodniej Anglii w ubiegłym miesiącu spadło dwukrotnie więcej deszczu niż zazwyczaj. Rekordowy stopień opadów to 113,99 mm. Równie dużo deszczowych chmur pojawiało się w sierpniu w południowo-zachodniej Anglii i Walii – tam doliczono się 70 proc. wzrostu w stosunku do średniej dla tego miesiąca. Rekordowe opady skutkowały 152,3 mm deszczu. Meteorolodzy w Sussex zanotowali największe opady sierpniowe od 1946 roku.
Sierpień nie rozpieszczał też mieszkańców UK pod względem temperatury. Średnie wskazanie jest o 0,2 proc. niższe od typowej temperatury dla tego miesiąca. Eksperci jednak nie wykluczają, że jeszcze we wrześniu i październiku na Wyspach pojawią się letnie temperatury.
Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.