Przed nami rewanż z Niemcami, którzy w eliminacjach grają niemrawo. Czas by ponownie ich zaskoczyć, a być może i wyrzucić z turnieju finałowego na boiskach Francji.
Mecz
Polska - Niemcy z 11 października 2014 mamy jeszcze świeżo w pamięci. Cudowne zwycięstwo to efekt nie tylko naszej skuteczności, ale i nieskuteczności rywali, którzy zepsuli co najmniej kilka stuprocentowych okazji do strzelenia gola.
Aby wielka victoria przeszła do legendy na miarę Wembley z 1973 roku, potrzebujemy pewnego awansu z pierwszego miejsca w grupie. By było to możliwe, nie możemy myśleć o wyjazdowej przegranej z Niemcami i kalkulować, jakie szanse na awans zostaną nam po porażce.
Niemal rok temu, w zapowiedzi przed meczem na Stadionie Narodowym napisaliśmy
tutaj: "(...)Nasze zadanie polega na tym, by ich chwilę słabości przewidzieć i maksymalnie wykorzystać. Rzec by można, że niemal wszystkie atuty są po polskiej stronie: stadion, publiczność, stawka meczu, motywacja do gry, a nawet statystyka piłkarska. Z każdym kolejnym meczem bez zwycięstwa nad Niemcami rośnie prawdopodobieństwo jego odniesienia! (...)".
I wszystko się sprawdziło! Tym, którzy twierdzą, że cuda nie zdarzają się dwa razy, przypominamy, że właśnie w tych eliminacjach reprezentacja Wysp Owczych dwukrotnie(!) pokonała faworyzowaną Grecję. Przez miniony rok Niemcy nie stały się ani trochę mocniejsze pod wodzą Joachima Loewa, a kadra Nawałki ani trochę słabsza. Stąd też zapowiedzi Loewa, zdobycia sześciu punktów w meczach z Polską i Szkocją (7 września na wyjeździe) brzmią jak obowiązkowy optymizm trenera mistrzów świata, który coraz częściej budzi się z wizją gier w barażach o finały ME we Francji. Najkrótsza charakterystyka gry reprezentacji Niemiec po zdobyciu tytułu mistrza świata w Brazylii, to nieustanne przekonanie o własnej wielkości, beztroski ofensywny styl gry i brak potwierdzenia tego na boisku w postaci bramek i zwycięstw.
Od czasu meczu z Polską, pomijając występy przeciw Gruzji i Gibraltarowi, Joachim Loew może się pochwalić wynikami:
1:1 z Irlandią, 2:2 z Australią, 1:2 z USA.
Na minus kadrze Nawałki zapisujemy jednak to, że od czasu wygranej z Niemcami, nie potrafi pokonać solidnego europejskiego przeciwnika (nie wliczamy w to Gruzji i Gibraltaru). Zanotowaliśmy same remisy: 2:2 ze Szkocją, 2:2 ze Szwajcarią, 1:1 z Irlandią, 0:0 z Grecją.
Joachim Loew (fot. Jakub Zajączkowski)
Nasz dotychczasowy bilans gier z Niemcami to:
1 zwycięstwo
6 remisów
12 porażek
11-31 bramki.
W meczach rozegranych w Niemczech, to 3 remisy i 6 porażek, a stosunek bramkowy: 3-12. We Frankfurcie nad Menem graliśmy dotąd dwa razy i oba mecze przegraliśmy. Pierwszy, był to słynny mecz na wodzie podczas mistrzostw świata w 1974 roku, przegrany 1:0, po którym straciliśmy szansę na wystep w finale przeciwko Holandii. Druga porażka, to mecz towarzyski w 1980 roku zakończony wynikiem 1:3.
Aktualna tabela polskiej grupy eliminacyjnej do ME Francja 2016:
Tabela grupy D
14 pkt 20-3 bramki 4-2-0 Polska
13 pkt 16-4 bramki 4-1-1 Niemcy
11 pkt 12-6 bramki 3-2-1 Szkocja
9 pkt 12-5 bramki 2-3-1 Irlandia
3 pkt 4-13 bramki 1-0-5 Gruzja
0 pkt 1-34 bramki 0-0-6 Gibraltar
Najbliższe mecze do rozegrania:
4 września:
Niemcy - Polska
Gruzja - Szkocja
Gibraltar - Irlandia
7 września:
Polska - Gibraltar
Irlandia - Gruzja
Szkocja - Niemcy
Jakub Wawrzyniak i Karim Bellarabi podczas meczu w Warszawie (fot.Jakub Zajączkowski)
Kadra Adama Nawałki na mecze z Niemcami i Gibraltarem wygląda następująco:
Bramkarze:
Łukasz Fabiański - Swansea City (Walia)
Artur Boruc - AFC Bournemouth (Anglia)
Wojciech Szczęsny - Roma (Włochy)
Przemysław Tytoń - VfB Stuttgart (Niemcy)
Obrońcy:
Michał Pazdan - Legia Warszawa
Thiago Cionek - Modena (Włochy)
Kamil Glik - Torino (Włochy)
Artur Jędrzejczyk - FK Krasnodar (Rosja)
Paweł Olkowski - 1.FC Koeln (Niemcy)
Łukasz Piszczek - Borussia Dortmund (Niemcy)
Łukasz Szukała - Osmanlispor (Turcja)
Pomocnicy:
Ariel Borysiuk - Lechia Gdańsk
Sebastian Mila - Lechia Gdańsk
Bartosz Kapustka - Cracovia Kraków
Tomasz Jodłowiec - Legia Warszawa
Karol Linetty - Lech Poznań
Krzysztof Mączyński - Wisła Kraków
Jakub Błaszczykowski - Borussia Dortmund (Niemcy)
Kamil Grosicki - Stade Rennais (Francja)
Grzegorz Krychowiak - Sevilla FC (Hiszpania)
Sławomir Peszko - 1.FC Koeln (Niemcy)
Maciej Rybus - Terek Grozny (Rosja)
Piotr Zieliński - Empoli FC (Włochy)
Napastnicy:
Robert Lewandowski - Bayern Monachium (Niemcy)
Arkadiusz Milik - Ajax Amsterdam (Holandia)
Kamil Wilczek - Carpi 1909 (Włochy)
Poniżej powolani przez Joachima Loewa na mecze z Polską i Szkocją:
Bramkarze:
Manuel Neuer - Bayern Monachium
Roman Weidenfeller - Borussia Dortmund
Ron-Robert Zieler - Hannover 96
Obrońcy:
Jerome Boateng - Bayern Monachium
Erik Durm - Borussia Dortmund
Jonas Hector - 1.FC Koeln
Benedict Hoewedes - Schalke 04 Gelsenkirchen
Mats Hummels - Borussia Dortmund
Sebastian Rudy - TSG 1899 Hoffenheim
Shkodran Mustafi - Valencia CF (Hiszpania)
Antonio Ruediger - Roma (Włochy)
Pomocnicy:
Karim Bellarabi - Bayer Leverkusen
Christoph Kramer - Bayer Leverkusen
Ilkay Guendogan - Borussia Dortmund
Patrick Hermann - Borussia Moenchengladbach
Andre Schuerrle - VfL Wolfsburg
Marco Reus - Borussia Dortmund
Bastian Schweinsteiger - Manchester United (Anglia)
Sami Khedira - Juventus (Włochy)
Toni Kroos - Real Madryt (Hiszpania)
Mesut Oezil - Arsenal Londyn (Anglia)
Napastnicy:
Thomas Mueller - Bayern Monachium
Mario Goetze - Bayern Monachium
Max Kruse - VfL Wolfsburg
Lukas Podolski - Galatasaray Stambuł (Turcja)
Mecze z Niemcami 4 września godz. 19:45 i Gibraltarem 7 września godz. 19:45, będziemy jak zwykle relacjonować na naszym portalu.
T. Baryła, MojaWyspa.co.uk
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.