Szczegóły nowych regulacji prawnych mają być znane jesienią. Już teraz wiadomo, że mają się tam znaleźć nowe przepisy, które pomogą organom ściągania w walce z nielegalnymi imigrantami masowo zatrudnianymi w gastronomii, czyli przede wszystkim w barach szybkiej obsługi. Ich właściciele często zatrudniają na czarno, a jak dotąd ciężko było im to udowodnić.
Dzięki nowej ustawie będzie można nakładać nieograniczone grzywny na pracodawców, którzy przyłapani zostaną na zatrudnianiu nielegalnych imigrantów. Organy ścigania będą też miały prawo zająć wynagrodzenia.
Pracodawco – sprawdź swojego pracownika
Minister ds. imigracji James Brokenshire zapowiada, że nowa ustawa to kolejny krok „w walce z nadużyciami”. W ciągu ostatnich tygodni rząd Camerona dość intensywnie pracuje nad pomysłami związanymi z imigracją.
Wygląda więc na to, że pracodawcy zatrudniający na czarno będą wkrótce musieli mieć się na baczności. Do tej pory wielu z nich unikało odpowiedzialności karnej, tłumacząc, że nie mieli wiedzy na temat legalności pobytu w UK danego pracownika. W myśl nowych przepisów każdy pracodawca będzie miał obowiązek sprawdzić status danego kandydata, przed jego zatrudnieniem.
Maksymalna kara dla pracodawców zatrudniających na czarno będzie podniesiona z dwóch do pięciu lat więzienia. Oprócz tego przewidziano jeszcze wysokie grzywny.
– Każdy kto myśli, że tu w UK będziemy podchodzić do nielegalnego zatrudnienia w sposób pobłażliwy, ten grubo się myli. Jeśli jesteś tu nielegalnie, zrobimy wszystko, aby uniemożliwić ci podjęcie pracy, wynajęcie mieszkania, otwarcie konta w banku czy prowadzenie samochodu. Chcemy stworzyć system, który skutecznie będzie walczyć z nadużyciami, a to wszystko w interesie wszystkich Brytyjczyków i ludzi, którzy przestrzegają przepisów – mówi minister Brokenshire.
- Tu chodzi o jasny przekaz i klarowną wiadomość. Jeśli jesteś w tym kraju nielegalnie i zostaniesz przyłapany na pracy na czarno, to ty i twój pracodawca lądujecie w sądzie. Miejmy nadzieje, że nasze władze będą śmiało i odważnie korzystać z nowych możliwości prawnych. Do tej pory różnie z tym bywało – mówi Alp Mehment z Migration Watch UK.
Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk