Taka zmiana pogody będzie miała jednak sporą zaletę, a mianowicie dość wysoką temperaturę. Jutro w Londynie ma być ponad prawie 30 stopni C, w Norwich 28 stopni a w Birmingham około 26. Warto więc cieszyć się słońcem i ciepłą aurą, bo meteorolodzy na ten weekend przewidują również bardzo gwałtowne burze i ulewne deszcze.
Burzowy front da się we znaki szczególnie mieszkańcom północno-zachodniej części Wielkiej Brytanii. Część prognoz mówi nawet o możliwości wystąpienia tornado, a wszystko za sprawą gwałtowanego wymieszania się chłodnych i gorących mas powietrza. Na taki scenariusz powinni być przygotowani przede wszystkim mieszkańcy regionu Thames Valley – to właśnie tereny wzdłuż Tamizy meteorolodzy w czerwcu tego roku nazwali „aleją tornad”.
Gwałtowne burze, ulewne deszcze, grad i porywisty wiatr – to wszystko będzie efektem wyparcia chłodnych mas powietrze przez gorący front znad kontynentu, który charakteryzuje się również dużą wilgotnością. Warto więc przygotować się na możliwość wystąpienia gwałtownych zjawisk pogodowych, nawet jeśli nie będzie to tornado, to nawet potężna burza może być niebezpieczna, m.in. dla kierowców.
Początek przyszłego tygodnia nie przyniesie raczej spokojniejszej pogody. Będzie też chłodniej, ale już bez burz i silnego wiatru. Dla porównania – wczoraj najcieplej w UK było w Rhyl, Denbighshire, gdzie zanotowano 23,2 stopnia C.
Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.