Badanie przeprowadzone przez Children’s Society w 15 krajach przedstawia niezbyt dobry obraz brytyjskich szkół. Brytyjskie dzieci są w nich nieszczęśliwe, źle oceniają panującą w nich atmosferę. W efekcie dzieci w UK znalazły się na przedostatnim miejscu w rankingu zadowolenia ze szkolnej atmosfery.
Największym problemem w brytyjskich szkołach jest coraz powszechniejsza przemoc. To właśnie to zjawisko w największym stopniu obniża samopoczucie brytyjskich uczniów. Szacuje się, że około 500 tys. uczniów w wieku od 10 do 12 lat pada ofiarami szkolnej przemocy fizycznej. We wspomnianym badaniu aż 38 proc. dzieci przyznało, że w ciągu ostatniego miesiąca zostało uderzonych przez innego ucznia.
Szkoła jako pole bitwy
W badaniu Children’s Society dużo lepiej wypadli uczniowie z Etiopii czy Algierii, którzy w szkołach czują się pewniej i bezpieczniej. – To bardzo niepokojące, że uczniowie w naszym kraju są tak nieszczęśliwi w szkole w porównaniu do innych miejsc na świecie. Najbardziej szokujące jest to, że tak wiele tysięcy dzieci doświadcza w szkole przemocy fizycznej. Równie spora grupa pada ofiarami przemocy psychicznej. Nasze szkoły powinny być oazą bezpieczeństwa, a nie polem bitwy – mówi Matthew Reed z Children’s Society.
Brytyjscy uczniowie skarżą się nie tylko na przemoc, ale również na poczucie osamotnienia, odrzucenia przez grupę. Narzekają też na słabe relacje z nauczycielami. Co więcej, uczniowie w UK nie są również zadowoleni ze swojego wyglądu. Brakuje im też pewności siebie. W efekcie dzieci na Wyspach szybko tracą radość z chodzenia do szkoły – 61 proc. pierwszaków lubi szkołę i lubi do niej chodzić. Jednak już wśród 8-latków, tylko 40 proc. jest w stanie powiedzieć to samo. Im dzieci starsze, tym procent zadowolenia mniejszy.
W badaniu przeanalizowano opinie 53 tysięcy dzieci w wieku od 10 do 12 lat m.in. z Niemiec, Norwegii, Korei Południowej, Rumunii, Etiopii i Kolumbii. Generalnie, w czołówce najbardziej nieszczęśliwych uczniów znaleźli się ci z Wielkiej Brytanii. Na szczęście jest kilka rzeczy, które sprawiają, że dzieci w UK są zadowolone. Uczniowie cenią sobie przyjaźnie, stosunki z krewnymi, lubią też pieniądze i posiadane przedmioty.
Rezultatem badania będzie apel wzywający ministrów do stworzenia systemu poradnictwa dla uczniów, a dyrektorów szkół do konkretnych działań zmierzających do walki z przemocą. Eksperci chcą też, aby przy okazji bardziej promować kulturę fizyczną.
- Pomimo długiego okresu wyrzeczeń, Wielka Brytania jest jednym z najbogatszych krajów na świecie. Tymczasem nasze dzieci są w szkołach bardzo nieszczęśliwe, zmagają się z całą masą problemów, nie tylko z przemocą, ale z niską samooceną i brakiem pewności siebie. Musimy szybko znaleźć sposób na to, aby nasze dzieci poczuły się lepiej. Przecież dzieci to nasza przyszłość – mówi prof. Jonathan Bradshaw z University of York.
Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk