Udział cudzoziemców w brytyjskim rynku pracy od 1997 roku podwoił się z nawiązką. Od 2014 roku pracę na Wyspach rozpoczęło 250 tysięcy nowych imigrantów z UE. W tym samym czasie na rynku pracy pojawiło się 84 tysiące miejsc pracy zajmowanych przez Brytyjczyków.
Analitycy podkreślają, że po raz pierwszy grupa imigrantów z UE przekroczyła 2 miliony. Połowa z nich to przybysze z krajów Europy Środkowo-Wschodniej. Tendencja wzrostowa dotycząca pracowników z krajów UE sprawiła, że ogólna liczba imigrantów z całego świata pracujących na Wyspach wynosi już 4,9 mln. Co szósty pracownik na Wyspach jest imigrantem. W 1997 roku, był nim co trzynasty pracownik, ale wtedy wszystkich cudzoziemców pracujących w UK było niespełna 1,9 mln.
Większe bezrobocie
Lord Green, prezes organizacji Migration Watch UK, która domaga się bardziej restrykcyjnych działań wobec imigrantów, chce, aby rząd opracował plan kontroli liczby przyjeżdżających do pracy cudzoziemców. – Jeśli chcemy kontrolować imigrację, powinniśmy zacząć przede wszystkim od krajów Unii Europejskiej – mówi Green.
- Gospodarka Wielkiej Brytanii jest w całkiem dobrej kondycji w porównaniu do innych krajów UE, dlatego ten kraj cały czas jest atrakcyjny dla imigrantów – dodaje dr Carlos Vargas-Silva z Migration Observatory.
Tymczasem opublikowano najnowsze dane dotyczące bezrobocia, które już drugi miesiąc z rzędu nieznacznie wzrosło. W UK obecnie bez pracy jest 1,85 mln ludzi. W ostatnim kwartale liczba bezrobotnych wzrosła o 25 tysięcy. Eksperci uważają, że mogą to być pierwsze oznaki przyhamowania boomu na brytyjskim rynku pracy.
Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk