- Kiedy pojechał nad Morze Czarne, jego córki, które nie mogły towarzyszyć mu w podróżny były bardzo ciekawe, czy nazwa własna morza sugeruje być może kolor jego wód. Piłsudski na prośbę córek zanurzał w morskiej toni wstążkę i później pisał w liście do dziewczynek, zapewniając je, że po kąpieli w morskiej toni, wstążka nie zmieniła swojej barwy. Nadal mieniła się czerwienią. W tym celu podpisano również specjalny dokument – wspominała Stefanicka.
Kwiaty dla marszałka, lekcje dla młodzieży
-Jestem wychowana w duchu legionów i marszałka. Jako dziecko lubiłam się bawić w lasku, nieopodal naszego domu. Podczas jednej z takich zabaw, znalazłam się na polanie pełnej kwiatów. Stamtąd już blisko było do domu marszałka. Zawsze ciekawiła mnie jego postać i miejsce, którym się otaczał. Emanował niezwykłym spokojem. Pobiegłem w kierunku jego domu, po chwili dostrzegłam go, jak siedział na ganku. Zaniosłam mu naręcze kwiatów, były specjalnie zbierane dla niego. Gdy je otrzymał był zadowolony i zaskoczony, ponieważ nie wiedział, skąd takie dziecko, może wiedzieć, kim on jest – mówiła Irena Godyń, wieloletnia nauczycielka Polskiej Szkoły Sobotniej w Londynie na Balham, która dodała, że w jej rodzinnym domu kult marszałka był bardzo silny Rodzina wychowywała ją w duchu patriotyzmu, religii i miłości do ojczyzny, a ścianę jednego z pokoi zdobił portret Piłsudskiego. Został umieszczony między wizerunkami świętych. - Jestem dumna z tego, że w swoim życiu spotkałam trzech największych Polaków, a jednym z nich był Piłsudski – wspominała Irena Godyń, odznaczona Medalem Pro Memoria za swoje zasługi na rzecz edukacji polonijnej. To dzięki takim osobom – nauczycielom-ambasadorom polskości, którzy nie tylko trwają na posterunku najwyższych wartości, ale sumiennie wykonują swój obowiązek przekazywania wiedzy historycznej nowym pokoleniom Polaków, w większości już nie przybyłym, ale zrodzonym na Wyspach, dzieci i młodzież uczestniczą w nietuzinkowych lekcjach historii, które mają miejsce pod skrzydłami Instytutu Piłsudskiego w Londynie.
Prowadzenie lekcji historii dla uczniów polskich szkół sobotnich to pomysł, który na dobre zagościł już nie tylko w kalendarzu instytucji, ale także w kalendarzach polskich szkół uzupełniających. Lekcje odbywają się w sobotnie poranki, są nieodpłatne, ale co najważniejsze, są połączone z poznawaniem tajemnic tego miejsca. A to prawdziwa kopalnia wiedzy. Z pewnością potwierdzą to ci, którzy uczestniczyli już w nietypowej lekcji. Nikt tutaj nikogo nie przepytuje z przebiegu najważniejszych bitew, nie sprawdza znajomości dat kluczowych wydarzeń, ale za to opowiada jak bajkę, historię przepojoną faktami i przeplataną anegdotami oraz ciekawostkami z życia marszałka i jego legionów. Autorzy lekcji uważają, że to najlepsza droga, by uczniowie mogli zrozumieć trud walki i poświęcenia jakie niosła z sobą droga do wolności.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.
