MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

29/07/2015 07:48:00

Duch marszałka w instytucie

Duch marszałka w instytucieKim był Józef Piłsudski i jakie znaczenie miała jego polityka dla przyszłości Polski niepodległościowej, wreszcie dla historii polskiej emigracji w UK? Jakie miał zwyczaje i dlaczego kochały go dzieci? Czym były Legiony Polskie, którymi dowodził i jak wyglądał zwykły, codzienny dzień z życia często zaledwie nastoletniego legionisty? Bo właśnie tacy wstępowali w szeregi formacji, którym dała początek Pierwsza Kompania Kadrowa.
Marszałek, naczelnik, wódz i wreszcie po prostu dziadek ubrany w mundur, którego kieszenie wypełniały łakocie. O tym wszystkim opowiadają pracownicy Instytutu Józefa Piłsudskiego w Londynie, który oprócz stałych ekspozycji, całkiem niedawno udostępnił nową integracyjną wystawę „Szańce nadziei”. A ponadto prowadzi cykliczne lekcje historii dla dzieci i młodzieży, uczniów polskich szkół uzupełniających, organizuje konkursy i... wyprzedaje unikaty. Na szczęście tylko ich kopie, ale za to jak wierne... Warto zajrzeć do tego niezwykłego muzeum, poczuć atmosferę minionych czasów, zderzyć się z tak ważnym wycinkiem polskiej historii, a nawet przymierzyć hełm, czy mundur z minionej epoki.

Wrósł w mapę Londynu

Instytut Józefa Piłsudskiego w Londynie, który powołano do życia w 1947 roku, jest kontynuacją Instytutu Badania Najnowszej Historii Polski, który działał w Warszawie w latach 1923-24. W zasobach londyńskiej placówki, której od początku lat siedemdziesiątych siedziba znajduje się w POSK-u, znajduje się ponad 200 kolekcji dokumentów, na które składają się przede wszystkim spuścizny osobowe znanych polityków i działaczy okresu międzywojennego oraz przedstawicieli powojennej emigracji polskiej na Wyspach Brytyjskich. Na szczególną uwagę zasługuje archiwum fotografii, gromadzące około 10 tysięcy zdjęć dokumentujących okres legionowy i międzywojenny. Archiwum stale wzbogaca się o nowe fotosy, ale już dziś można w nim odnaleźć albumy dokumentujące okres II wojny światowej, w szczególności te dotyczące wojsk pod Monte Cassino, czy szlaku wojennego żołnierzy II Korpusu.

Znajdziemy tu liczne akta, które stanowią prawdziwą gratkę dla badaczy historii emigracyjnej. Nieostające zainteresowanie stanowią spuścizny generała Biegańskiego, Barbary Mękarskiej-Kozłowskiej, Tadeusza i Wandy Pełczyńskich, Stefana Mayera oraz rodziny Święcickich. Nie należy pominąć kompletu przedwojennych map sztabowych oraz zestawu historycznych map Polski i Europy z okresu od XVI do XVIII wieku, a także mapy lotnicze wybranych części świata i Polski, które zostały wydrukowane przez RAF w latach 1953-1965. Ponad 500 egzemplarzy, wiele z nich zachowało się w bardzo dobrym stanie i wiele z nich można kupić, ponieważ instytut nawiązując do tradycji sprzed lat, prowadzi sprzedaż tych rzutów i planów, które nie odpowiadają terytorialnie, ani historycznie zainteresowaniom placówki. Należą do nich mapy z lat 30. 40. i 50. obejmujące terytoria Azji, Afryki i Europy. Wszystkie egzemplarze zostały wydane przez War Office oraz Polski Instytut Geograficzny, który znajdował się w Warszawie, a potem został w dużej części przeniesiony do Londynu.

Nie tylko jednak unikatowe mapy idą pod młotek. Prawdziwą perłą są unikatowe reprinty karykatur marszałka, a ich ilość i różnorodność również są imponujące. Do instytutu trafiły dzięki ludziom dobrej woli, zwykle podarowane w spadkach. Dzisiaj ich kopie czekają na nowych właścicieli. Autorem większości jest Zdzisław Czermański, który w latach 20 i 30 ubiegłego stulecia fascynował się wizerunkiem Piłsudskiego, czego upust dał w licznych karykaturach Naczelnika Państwa, przedstawiających go w zaskakujących sytuacjach życiowych. Był więc marszałek wesoły, zasmucony, pełen wigoru, z surowym spojrzeniem i rozpromienioną twarzą, a także przepojony szczęściem, niezwykle skupiony i zamyślony, odpoczywający w zadumie. Marszałek znany i nieznany, wódz, który umiał zaskakiwać i nade wszystko był wierny, i oddany nie tylko swoim żołnierzom, ale przede wszystkim narodowi, któremu przyszło mu służyć.

- W tej chwili działalność instytutu skupia się w POSK-u, ale dawniej mieliśmy filie w wielu miastach Anglii. Dzisiaj unowocześniliśmy naszą działalność. Instytut składa się z trzech części: muzeum, archiwum i biblioteki. Szczególnym naszym rarytasem jest Enigma, która jest zbudowana na polskich projektach we Francji. To oryginalna maszyna z 1940 roku. Perła, którą zainteresowania jest ogromne. W planach mamy zajęcia z maszyną dla dzieci i młodzieży, pod hasłem „młodzi kryptolodzy”. Mamy jeszcze inną perłę, którą jest portret Piłsudskiego spod pędzla Kossaka, ale teraz możemy chwalić się nowym projektem, wystawą złożoną z dwóch części i przygotowaną w języku polskim oraz angielskim – powiedziała Anna Stefanicka, Sekretarz Generalny Instytutu Józefa Piłsudskiego w Londynie. Stefanicka zapytana o postać marszałka powiedziała, że bardzo lubił dzieci, bardzo kochał swoje córki, i miał duże poczucie humoru.
 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze

Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska