Chodzi o cukrzycę typu 2 nazywaną również cukrzycą dorosłych. Jej główną przyczyną jest niezdrowy tryb życia, a przede wszystkim otyłość. Tak się też składa, że osoby prowadzące niezdrowy tryb życia dość często spożywają słodzone napoje.
Tymczasem naukowcy z University of Cambridge przeanalizowali przypadki zachorowań na przestrzeni ostatnich 10 lat w USA i w Wielkiej Brytanii. Okazuje się, że picie słodkich napojów przyczyniło łącznie do blisko 80 tys. nowych przypadków cukrzycy typu 2 na Wyspach. Daje to średnią na poziomie 8 tys. zachorowań rocznie.
W danych zabranych podczas badań wynika, że blisko 60 proc. mieszkańców USA i prawie 50 proc. mieszkańców UK spożywa słodzone napoje. W definicji przyjętej na potrzeby badań ujęto wszelkie napoje bezalkoholowe, w tym również soki owocowe, które w swoim składzie zawierają cukier.
Z kolei wcześniejsze badania potwierdziły zależność polegającą na tym, że osoby z nadwagą lub otyłością dużo częściej sięgają po tego rodzaju napoje. Jeśli dodamy do tego brak ruchu i aktywności fizycznej, to wizja wystąpienia cukrzycy jest niestety bardzo realna.
- Badania te w jasny sposób pokazują ile możemy zyskać na zdrowiu, w dość prosty sposób, czyli poprzez ograniczenia spożywania słodzonych napojów. Najlepiej nie pić ich wcale, chronimy się wtedy nie tylko przed wystąpieniem cukrzycy, ale wielu innych chorób, a nasz organizm jest po prostu zdrowszy – mówią autorzy badań.
Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.