MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

15/07/2015 12:09:00

Droga Johnsona do władzy

W czasach gdy w polityce dominują zdystansowani technokraci, na Wyspach coraz większą popularność zdobywa burmistrz Londynu Boris Johnson. Ma niewyparzony język, ekscentryczny styl bycia i uwielbia stawiać wszystko na jedną kartę. Teraz stawia na „Brexit”. Jeśli się uda, być może zostanie nowym premierem.


Podobnie jest z jego stosunkiem do mniejszości homoseksualnych. Niegdyś w swoich felietonach wyszydzał środowiska LGBT, ale dziś jest dużo bardziej liberalny w tych sprawach. Sam mówi, że to w dużej mierze zasługa jego żony oraz obcowania z bardziej liberalnymi londyńskimi środowiskami. Johnson nie unika też zajmowania zdecydowanego stanowiska w głośnych sprawach. Gdy na początku czerwca noblista Tim Hunt stracił pracę na University College London po wypowiedziach o tym, że „z kobietami jest problem w laboratoriach”, ponieważ „często się zakochują i płaczą po krytyce”, Johnson wziął go w obronę. Przytoczył nawet badania z Uniwersytetu w Tilburgu, że rzeczywiście – kobiety płaczą co najmniej kilka razy częściej niż mężczyźni.

Przez „Brexit” na Downing Street?

Mimo tego, że David Cameron wygrał ostatnie wybory, jego przyszłość w partii wcale nie jest pewna. Większość komentatorów politycznych uważa, że to, czy uda mu się utrzymać na stanowisku zależy od wyników referendum w sprawie wyjścia z Unii. Bo choć na europejskich salonach Cameron uznawany jest za czołowego eurosceptyka, to w swojej partii jest bezustannie krytykowany za miękkość w sprawie „Brexitu”. Dlatego na główną twarz kampanii za wyjściem Wielkiej Brytanii z Unii wyrasta właśnie Johnson. Gdy Cameron podejmował zakulisowe działania, by zakazać jego ministrom opowiadać się za wyjściem królestwa z UE, Johnson powiedział wprost, że członkowie rządu powinni mieć możliwość zajmowania swojego stanowiska w tej sprawie. Niewykluczone, że to początek jego publicznych polemik z premierem. Jak się zakończą? Choć Cameron delikatnie dawał do zrozumienia, że to jego ostatnia kadencja jako premiera, to w Partii Konserwatywnej coraz częściej słychać głosy, że zmiana jest potrzebna wcześniej. Cameron zdaje sobie sprawę, że nie tylko wyjście Wielkiej Brytanii z Unii może zakończyć jego karierę.

Paradoksalnie, gdy Brytyjczycy jednak zdecydują się pozostać w UE, mocna eurosceptyczna frakcja konserwatystów również będzie mogła się domagać głowy Camerona. Czas wydaje się działać na korzyść Johnsona. Jego kadencja jako burmistrza Londynu kończy się w maju 2016. Referendum unijne odbędzie się w 2017 roku. Wydaje się więc, że burmistrz będzie miał czas, by zaangażować się w kampanię i przygotować ewentualną sukcesję Camerona. Oczywiście łatwo mu nie będzie, tym bardziej, że ma mocną konkurencję w partii. Nie jest tajemnicą, że liderem konserwatystów i przyszłym premierem bardzo chce zostać również Theresa May, obecna sekretarz ds. wewnętrznych w rządzie Camerona. Choć nie ma charyzmy Johnsona, w niektórych sondażach to właśnie ją wyborcy preferują jako przyszłego premiera. Sama buduje swój wizerunek jako twardej damy brytyjskiej polityki. Może jeszcze nie na miarę Margaret Thatcher, ale na pewno kogoś w rodzaju brytyjskiej Angeli Merkel.

Ten pojedynek rozstrzygnie się w ramach Partii Konserwatywnej, ale jedno jest pewne – Johnson ma mocne wsparcie Londyńczyków. W sondażu YouGov z początku roku, 60 procent mieszkańców stolicy uważa, że burmistrz dobrze wykonuje swoją pracę. Przeciwnego zdania jest niecałe 30 procent. To duży sukces, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że mówimy w końcu o konserwatyście na czele bardzo liberalnego miasta. Można więc założyć, że przeciętni Brytyjczycy, w końcu dużo bardziej zachowawczy, byliby z przywództwa zadowoleni jeszcze bardziej. Sam komentował szanse zostania premierem w swoim stylu: „bardziej prawdopodobne jest odnalezienie Elvisa na Marsie”.

Mateusz Madejski, Cooltura
Więcej w tym temacie (pełna lista artykułów)

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze

Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska