MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

24/06/2015 10:59:00

Bite kobiety nie muszą się ukrywać

Przemoc domowa to jeden z głównych powodów policyjnych interwencji wśród polskiej społeczności w Londynie. Ofiary, których zdecydowana większość to kobiety, nieufnie podchodzą do pomocy oferowanej przez brytyjską policję, niesłusznie obawiając się bariery językowej i nieskuteczności. Tymczasem policja oraz współpracujące z nią instytucje i organizacje pozarządowe mają rozbudowany i efektywny system wsparcia.


Jaką ochronę dostają dzieci, które żyją z agresywnymi rodzicami?

LB: W tym względzie współpracujemy z lokalnymi instytucjami. W przypadku przemocy domowej przewożenie dzieci na komisariat nie jest właściwym rozwiązaniem. Po każdej interwencji, podczas której policjanci trafiają na obecność dzieci, do odpowiednich instytucji jest kierowany raport. One oceniają sytuację i jeśli jest to uznane za uzasadnione, podejmują decyzję o wysłaniu na wizytę pracownika socjalnego lub o współpracy z nauczycielami przy dalszym wyjaśnianiu sytuacji panującej w domu. Jeśli dzieci znajdują się w bezpośrednim niebezpieczeństwie, policja może oczywiście podjąć natychmiastowe działania, które zapewnią im ochronę. To oznacza zabranie dzieci z domu, w którym są zagrożone.

W jakich okolicznościach dzieci mogą zostać rozdzielone z rodzicami?

LB: Generalnie rozdzielenie dzieci z rodzicami przebiega przy wsparciu ekspertów z lokalnych instytucji. Jeśli na przykład interweniujemy w domu, w którym 2-letnim dzieckiem opiekuje się rodzic, który jest nietrzeźwy lub z innych powodów niezdolny do właściwej opieki, to takie dziecko powinno trafić pod ochronę policji. Nie sprowadza się to tylko do zabrania dziecka przez policję. Równocześnie zajmują się nim eksperci z lokalnych instytucji. W takich sytuacjach pracujemy w większym zespole.

Co dzieje się z dziećmi, które są oddzielone od rodziców?

LB: To także jest w gestii lokalnych instytucji. Dzieci dostają najlepszą opiekę, jakiej w danej chwili potrzebują. Mogą na przykład trafić do szpitala, a potem wracają do domu. Oczywiście nasi partnerzy mogą zdecydować, że pozostawienie dziecka w rodzinie nie jest dla niego najlepszym rozwiązaniem. To jest jednak długa i trudna dla wszystkich procedura.

Jakie są szacunki dotyczące liczby ofiar przemocy domowej, które nie zgłaszają się na policję?

ND: Na ten temat przeprowadzono wiele badań. Obserwujemy średnio 5 – 7 incydentów, zanim kobiety zgłaszają się na policję. Z rozmów wynika, że ujawniają, co dzieje się w rodzinie, gdy nabiorą odwagi, przemoc się nasila lub życie staje się nie do wytrzymania. Apelujemy o to, abyście informowali nas o przemocy możliwie jak najwcześniej, bo wówczas mamy szansę zapewnienia wam ochrony. Możemy wtedy zapobiec tak drastycznym sytuacjom jak ostatnie morderstwo Polki (ciało 23-letniej Marty L. jej 38-letni partner Tomasz K. wrzucił w walizce do Grand Union Canal – dop. red.).

Co możecie zrobić, jeśli ofiara przemocy domowej odmawia współpracy?

ND: To nie oznacza, że policja nic nie może zrobić. Możemy pomóc w znalezieniu zakwaterowania, a także dać wskazówki. Możemy też wystąpić o nakaz sądowy chroniący ofiarę. Poza tym możemy pokierować do naszych partnerów. Jest wiele organizacji pozarządowych, które oferują ochronę ofiarom przemocy domowej. Nawet jeśli ludzie odmawiają pomocy, policja cały czas robi, co w jej mocy, by ich chronić. Ochrona jest najlepszym rozwiązaniem. Nie chodzi nam tylko o skierowanie sprawy do sądu, bo to często nie wystarcza.

Z kim konkretnie ofiary przemocy domowej powinny się kontaktować?

LB: W internecie można wejść na stronę organizacji Refuge. Pracują tam niezależni doradcy specjalizujący się w zagadnieniu przemocy domowej. Jest tam także polska obsługa. Pomagają przez telefon i osobiście. Główne biuro znajduje się w Hammersmith. Drugi kontakt to Hestia. Mogą spotkać się z wami na komisariacie. Oferują także poradnictwo dotyczące dalszego postępowania w zakresie szukania zakwaterowania i współpracy z lokalnymi instytucjami. Trzeci kontakt to National Centre for Domestic Violence. Tam znajdziecie porady dotyczące nakazów sądowych (injunctions). Taki nakaz oznacza zakaz zbliżania się danej osoby do domu i zakaz kontaktowania się. To bardzo skuteczny środek ochrony.

Pomocne linki
www.refuge.org.uk
www.hestia.org
www.ncdv.org.uk

Jak wygląda przemoc w rodzinie? Przeczytaj ten reportaż

Źródło: Cooltura
Więcej w tym temacie (pełna lista artykułów)

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze

Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska