Z reguły w dyskusji o imigrantach politycy i media zajmują się właśnie tą grupą, czyli cudzoziemcami przyjeżdżającymi na Wyspy. 318 tys. to wartość nadal wysoka, przypomnijmy, że premier Cameron już kilka lat temu obiecywał, że obniży ją do 100 tys.
Jednak mało kto analizuję tę drugą grupę, czyli opuszczających Wielką Brytanię. Bowiem wskaźnik migracji to różnica pomiędzy liczbą przyjeżdżających i wyjeżdżających z danego kraju. Osób, które zdecydowały się na opuszczenie Wysp w minionym roku doliczono się 323 tys.
Cześć ekspertów już od jakiegoś czasu alarmowało, że Wielką Brytanię opuszczają w dużej mierze utalentowani, wykwalifikowani specjaliści. Politycy zaczęli nawet mówić o kulturowych zmianach i masowym odpływie „mózgowców”.
Przeglądając dane za 2014 rok zobaczymy, że na Wyspy przyjechało 641 tys. imigrantów. To więcej niż w 2013, kiedy doliczono się 526 tys. W tym samym 2014 roku, z UK wyjechało łącznie 323 tys. osób. Liczba ta na przestrzeni ostatnich lat utrzymuje się na podobnym poziomie. Najwięcej „uciekinierów” z Wysp zanotowano w 2008 roku, a główną przyczyną był rzecz jasna światowy kryzys ekonomiczny. Wtedy to Wyspy opuściło aż 427 tys. ludzi.
Kim są ci, którzy wyjeżdżają z UK?
Dużą grupę stanowią Brytyjczycy, którzy wybierają życie w innych krajach – to w sumie 43 proc. wszystkich wyjeżdżających w minionym roku. Kolejna grupa to obywatele innych krajów europejskich, którzy szukają szczęścia poza UK. W 2014 roku z Wysp wyjechało 91 tys. obywateli krajów UE (bez Brytyjczyków). To trochę więcej niż w 2013, kiedy było ich 78 tys.
Maleje za to liczba mieszkańców krajów nienależących do wspólnoty europejskiej, którzy zdecydowali się na wyjazd. W 2014 roku było ich 94 tys., a w 2013 – 105 tys. Jednak spadek też jest nawet zdaniem ekspertów „nieznaczny”.
Jakie są główne powody do wyjazdu z UK? Najczęściej perspektywa lepszej pracy i prognozy na lepsze życie. To sprawy związane z pracą są najczęstszym powodem podejmowania takich decyzji – 56 proc. wyjeżdżających wskazało na ten powód. Spora grupa ludzi wraca w swoje strony, czyli „do domu”. Tak w 2014 roku zrobiło 18 tys. obywateli UE i 14 tys. reprezentantów krajów spoza UE.
Ważne są też powody rodzinne. 30 tys. osób wyjechało z UK, aby dołączyć do swoich rodzin i krewnych. Inni dlatego, że skończyli już studia. A co z brytyjskimi emerytami, którzy jesień życia chcą spędzić w ładnej willi w ciepłym regionie Hiszpanii czy Francji? Takiej kategorii w zebranych danych nie znajdziemy, ale szukać ich trzeba w grupie, która wyjechała „z innych powodów” (52 tys.) lub „inni emigranci” (38 tys.).
Podsumowując, najczęstszym powodem jest praca. Najpopularniejsze cele takich podróży z UK to Australia, Hiszpanii, USA i Francja. Australia jest naprawdę popularna, nawet dwukrotnie bardziej od Stanów Zjednoczonych.
Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.
Brytyjski urząd statyczny przedstawił dane dotyczące wskaźnika migracji za 2014 roku. 318 tys. osób więcej wjechało do Wielkiej Brytanii, niż ją opuściło.
