MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

13/05/2015 10:20:00

UK: W tych miastach przybywa najwięcej pracy

UK: W tych miastach przybywa najwięcej pracyWskaźnik zatrudnienia w Wielkiej Brytanii jest rekordowo wysoki, ale jak się okazuje największa dynamika wzrostu wcale nie jest notowana w Londynie. Więc w jakich miasta przybywa najwięcej miejsc pracy?
Gospodarka Wielkiej Brytanii osiągnęła najwyższy wskaźnik wzrostu zatrudnienia od 45 lat. Ale jak to zwykle bywa, jedne miasta wypadają lepiej, inne gorzej. Gdzie zatem obecnie szukać pracy w UK? Z najnowszych danych wynika, że największa dynamika zatrudnienia występuje w Edynburgu. W kwietniu tego roku w tym mieście zanotowano 79 proc. wzrost liczby ofert zatrudnienia w porównaniu do kwietnia ubiegłego roku. Poziom wzrostu jest niemal dwukrotnie większy niż wynosi średnia krajowa.

Oczywiście w Londynie nadal pracy nie brakuje, a wskaźnik wzrostu zatrudnienia jest nieznacznie niższy od średniej dla UK i wynosi obecnie 42 proc. Taka sytuacja nie może dziwić, bowiem stolica już od dawna notuje dużą liczbę miejsc pracy, więc i dynamika wzrostu nie może trwać latami na wysokim poziomie. W kwietniu w Londynie zarejestrowano 22,5 tysiąca ofert pracy, w skali całego kraju było ich ponad 134 tysiące.

Nie tylko stolica

Kolejnym miastem w czołówce wzrostu liczby miejsc pracy jest Birmingham (54 proc. więcej niż przed rokiem), następnie Manchester i Liverpool (47 proc.). Eksperci podkreślają, że taka sytuacja, w której dynamikę wzrostu ofert pracy generują miasta regionalne, jest bardzo pożądana.

- To bardzo dobra wiadomość, że poza Londynem przybywa dużo miejsc pracy. Szczególnie cieszy wysokość wskaźnika w mniejszych ośrodkach, która jest wyższa od średniej krajowej. Do tej pory panuje przekonanie, że to południe UK jest miejscem, które daje największe możliwości znalezienia pracy. Myślę, że obecne dane są na tyle zachęcające, że wkrótce będziemy mówić o ogólnokrajowym wzroście – mówi Lee Biggins z CV-Library.

Wspomniane miasta, jak Birmingham, korzystają na tym, że w Londynie nadal utrzymują się astronomiczne ceny nieruchomości. W mniejszych miastach rodzi się coraz więcej inicjatyw ze strony biznesu i powoli stają się one ciekawą alternatywą dla stolicy. Andy Street, dyrektor zarządzający w John Lewis, prowadzi inwestycję w Birmingham, której wartość szacowana jest na 150 mln funtów. Z kolei przedstawiciele HBSC zapowiedzieli, że w ciągu 4 lat przeniosą tam swoje centra obsługi detalicznej.

Mniejsze ośrodki mogą się też pochwalić mniejszą konkurencją w szukaniu pracy. W Edynburgu o jedno miejsce pracy stara się średnio 12 osób. Tymczasem w Londynie chętnych na to samo stanowisko jest z reguły 23, w Leeds 21, a w Newcastle 27. W ostatnim czasie w Edynburgu szukano m.in. nauczycieli, budowlańców i sprzedawców. Jednak największe stawki oferowane są w branży IT.

Z danych urzędu statystycznego wynika, że stopa bezrobocia w UK wynosi 5,6 proc i jest najniższa od blisko 7 lat. Liczba osób aktywnych zawodowo wzrosła do 31,05 miliona, co daje blisko 74 proc. populacji. Obie te wartości są rekordowe od 1971 roku.


Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk
Więcej w tym temacie (pełna lista artykułów)

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 1)

SonnyBoy

67 komentarzy

15 maj '15

SonnyBoy napisał:

Czyli poprostu w duzych miastach co nie jest zaskoczeniem

profil | IP logowane

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska