MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

29/04/2015 13:06:00

Przelali krew za Wielką Brytanię

Przelali krew za Wielką BrytanięOgólnobrytyjska akcja społeczna o przewrotnej nazwie „Bloody Foreigners” skierowana jest do imigrantów i mniejszości etnicznych. Ma na celu zwiększenie liczby dawców krwi w Zjednoczonym Królestwie, zwłaszcza wśród ludności napływowej.
W londyńskim pubie siedzi kilku mężczyzn. Piją piwo, śmieją się, rozmawiają po angielsku. W pewnym momencie jeden z nich wstaje, chce wznieść toast.

– Za Krzysztofa – mówi, łamiąc sobie język na słowiańskim imieniu. – Który przelał krew za Wielką Brytanię.

Pozostali wznieśli kufle i wspólnie huknęli: „Cheers!”

Krzysztof wczoraj oddał krew do angielskiego banku krwiodawstwa. Ten prosty acz szlachetny gest, ujął jego kolegów z pracy, którzy postanowili zaprosić go wieczorem do pubu i uczcić to wyjątkowe wydarzenie.

– Teraz jesteś „swój” – mówili, poklepując go po ramieniu.

Joanna Zawadzka, koordynatorka kampanii „Bloody Foreigners”, ma nadzieję, że takich historii w przyszłości będzie jak najwięcej.

Ogólnobrytyjska akcja społeczna o przewrotnej nazwie skierowana jest do imigrantów i mniejszości etnicznych. Ma na celu zwiększenie liczby dawców krwi w Zjednoczonym Królestwie, zwłaszcza wśród ludności napływowej. Kampania jest organizowana przez porozumienie stowarzyszeń migrantów w Wielkiej Brytanii, w sumie ok. 45 organizacji.

– Krew jest uniwersalna: nie ma związku z rasą, religią, płcią, preferencjami seksualnymi – tłumaczy wolontariuszka Barbara Wesołowska.

– Najlepsze rzeczy w życiu są za darmo. Niemal każdy może oddać krew: to najprostszy i najbardziej uniwersalny sposób, żeby odwdzięczyć się swojej społeczności i ratować ludzkie życie – dodaje Kasia Kokowska, inna uczestniczka kampanii.

– Wciąż szukamy nowych sposobów integracji społeczności migranckich i mniejszości. A krew jest od zawsze takim wspólnym mianownikiem wszystkich ludzi. Krew jest podarunkiem, którego nikt inny nie może dać, tylko drugi człowiek – stwierdza koordynatorka kampanii.

a

Krew potrzebna

Według National Health Service tylko 4% potencjalnych krwiodawców robi to regularnie. Każda donacja może pomóc nawet trzem osobom. Krew jest cały czas bardzo potrzebna – brakuje zwłaszcza tej najpopularniejszej 0Rh+.

Pomysłodawcą projektu mającego na celu zwiększenie liczby chętnych do dzielenia się swoją krwią jest Jakub Krupa, socjolog, działacz społeczny i dziennikarz. Założenie było takie, aby w obliczu zbliżających się wyborów parlamentarnych i negatywnej retoryki pod adresem obcokrajowców w tabloidowych mediach brytyjskich, zorganizować kampanię mającą na celu realną kontrybucję w lokalną społeczność. Kontrowersyjna nazwa, która przyciąga uwagę odbiorców, a jednocześnie przekuwa nacechowane pejoratywnie wyrażenie „bloody foreigners” w coś pozytywnego, była częścią tego pomysłu.

Temat podchwyciła i zrealizowała Joanna Zawadzka z Edynburga.

– Mój dziadek był jednym z założycieli centrum krwiodawstwa w Olsztynie, może dlatego ten pomysł stał się tak bliski mojemu sercu – przyznaje.

Joanna jest młodą, ale doświadczoną aktywistką – działa jednocześnie w kilku organizacjach, m.in. Fife Migrants Forum, Polish Cultural Festival Association, Cross Party Group on Poland w szkockim parlamencie. Dzięki jej sieci kontaktów i powiązań z różnymi instytucjami powstał ruch, który działa bardzo prężnie i skupia wokół siebie wiele bardzo zaangażowanych osób.

Kampania ma na celu zlikwidować bariery w procesie oddawaniu krwi, przede wszystkim dostępu do informacji. Trwa akcja w mediach społecznościowych i na stronie internetowej www.bloodyforeigners.org.uk, gdzie znajdują się materiały w różnych językach.

– Nie duplikujemy działań, które prowadzi NHS w tym zakresie, ale kierujemy zainteresowanych do źródła. Tradycja honorowego krwiodawca przynajmniej w Polsce jest długa i popularna, ale w codziennym życiu trochę nam czasem umyka to, że w taki prosty sposób, możemy pomóc. Zachęcamy też do tego, żeby ludzie raczej się rejestrowali jako potencjalni dawcy krwi, niż oddawali krew w określonym terminie – z jednej strony dlatego, że krew ma bardzo krótki termin przydatności, a z drugiej chcemy, aby to była długotrwała zmiana, nie jednorazowa akcja – podkreśla główna koordynatorka.

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 2)

michalbedok

169 komentarzy

29 kwiecień '15

michalbedok napisał:

Od osmiu lat oddaje im codziennie mocz wiec juz napewno uzbiralo sie kilka hektolitrow
a krwi angolowi nie oddam Polakowi owszem.

profil | IP logowane

demeryth

11 komentarzy

29 kwiecień '15

demeryth napisał:

Ja już oddałem krew 14 razy. Polecam wszystkim.

profil | IP logowane

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska