MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

16/04/2015 12:46:00

Szkolna ruletka, czyli brak miejsc w podstawówkach

Szkolna ruletka, czyli brak miejsc w podstawówkachPonad pół miliona rodziców w UK dowiadują się właśnie, do której podstawówki dostały się ich dzieci. Część z nich poczuje ulgę, gdy dziecko znajdzie miejsce w szkole, którą wybrali. Pozostali będą mocno rozczarowani, gdy okaże się, że w wybranej przez nich placówce zabrakło miejsce.
Brytyjskie podstawówki są przepełnione, a prognozy nie wróżą poprawy. Kilka dni temu upubliczniono dane, z których wynika, że w 2016 roku co drugi samorząd będzie miał problem z brakiem miejsc w szkołach.

Problem jest już znany od dłuższego czasu, a część szkół robi co może, aby powiększyć liczbę miejsc. Powstają dodatkowe sale lekcyjne, adaptowane są najróżniejsze pomieszczenia. Jednak chętnych wciąż przybywa, a miejsc brakuje. Najbardziej w podstawówkach na obrzeżu Londynu, a także w takich miastach jak Leicester, Nottingham, Reading, Bristol czy Peterborough – czyli tam, gdzie obecna jest spora społeczność imigrantów.

To właśnie dlatego coraz więcej rodziców dostaje informację o tym, że ich dziecko nie dostało się do podstawówki pierwszego wyboru i niestety musi uczęszczać do innej, często oddalonej czy słabszej szkoły. Przyczyny problemu też są znane – przede wszystkim boom urodzeniowy, a także imigracja oraz fakt, że część rodzin celowo przeprowadza się w rejony, gdzie ulokowane są najbardziej pożądane szkoły.

Kwestię braku miejsc w szkołach dobrze znają m.in. władze londyńskiego Harrow, gdzie działa kilka bardzo dobrze ocenianych podstawówek. Szacuje się, że we wrześniu zgłosi się do nich o 12 proc. więcej uczniów niż jest miejsc. Mimo że władze od dawna starają się jakoś temu zaradzić, nadal miejsc brakuje.

- Obecny rząd nie przedstawił nam szerokiej strategii rozwiązania problemu. Potrzebne są długofalowe działania, które pozwolą na zapewnienie miejsc wszystkim dzieciom. Wygląda jednak na to, że sprawa będzie priorytetem, ale dopiero dla nowe ekipy rządzącej – mówi rzecznik National Association of Head Teachers.
 
Rząd Camerona broni się jednak, argumentując, że konserwatyści stworzyli łącznie 400 tys. nowych miejsc w szkołach. – Obecnie mamy do czynienia z mniejszą grupą dzieci, dla których zabrakło miejsc w wybranych szkołach. Warto podkreślić, że od 2010 blisko milion dzieci uczy się w dobrych i bardzo dobrych placówkach osiągających świetne wyniki – mówi rzecznik rządu.

Opozycja przypomina za to, że dzieci uczą się w klasach o dużej liczebności. Liczba początkowych klas w podstawówkach, które przekraczają 30 uczniów w 2010 roku wynosiła 31 tysięcy. Obecnie takich klas jest już 102 tys. – argumentują przedstawiciele Partii Pracy.

Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk
Więcej w tym temacie (pełna lista artykułów)

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 4)

peonia

245 komentarzy

18 kwiecień '15

peonia napisała:

karjo1, you're missing the point. Moja wypowiedz nie sugeruje, ze emigranci powinni byc wiekszoscia. A czesne za studia jest kolejna wzmianka w mojej wypowiedzi.

profil | IP logowane

karjo1

188 komentarzy

16 kwiecień '15

karjo1 napisał:

To emigranci powinni byc wiekszoscia?
Szkol jest wystarczajaca ilosc, rzecz w poziomie tych szkol, myslacy rodzice staraja sie o miejsce w dobrych i bardzo dobrych.
Co ma do tego czesne za studia?

profil | IP logowane

peonia

245 komentarzy

16 kwiecień '15

peonia napisała:

Oczywiscie rzad Camerona nie obchodzil brak wystarczajacej liczby szkol - nie przeznaczyli srodkow na budowe dodatkowych szkol (bo to nie jest w interesie ani ich samych ani biznesow ich bogatych kolesi), a studentom podwyzszyli czesne z £3000 rocznie na £9000 rocznie. Sytuacje wykorzystal Farage, ktory uznal, ze przepelnienie w szkolach jest na skutek emigracji (glownego kozla ofiarnego wszelkich nieudolnosci rzadowych), mimo, ze emigranci w Wielkiej Brytanii to MNIEJSZOSC - np. na £63 miliony populacji Wielkiej Brytanii, Polakow (dzieci i doroslych) jest ok. pol miliona (600 tys) czyli ok. 1% calej populacji, a Hindusow ok. 6%.

profil | IP logowane

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska