Coraz więcej dzieci i młodzieży na Wyspach nałogowo ogląda pornografię, co destrukcyjnie wpływa na ich życie i przyszłe związki. Najwyższa pora, aby dorośli pozbyli się wstydu i porozmawiali z dziećmi o problemie. – Tylko wtedy pomożemy młodym ludziom pozbyć się problemu – mówią organizatorzy kampanii FAPZ.
Organizacja NSPCC (Stowarzyszenie na rzecz Przeciwdziałania Przemocy wobec Dzieci) przepytała 700 nastolatków w Wielkiej Brytanii w wieku od 12 do 13 lat o ich doświadczenia z pornografią. Jedno na pięciorga dzieci powiedziało, że widziało materiały pornograficzne, które mocno nim wstrząsnęły . Z kolei 12 proc. ankietowanych przyznało się do tego, że brało udział w przygotowaniu nagrań wideo o charakterze erotycznym lub samo takie filmiki nagrywało.
Autorzy badania podkreślają, że dla dzieci, które dzwonią po pomoc na infolinię ChildLine, kontakt z pornografią jest czymś normalnym i codziennym, są od niej niejako uzależnione. Dlatego organizacja rozpoczęła kampanię edukacyjną mającą na celu podniesienie świadomości społeczeństwa w zakresie destrukcyjnego wpływu pornografii na różne sfery życia i wsparcia młodych ludzi, którzy szukają pomocy.
Inne spojrzenie
Na ChildLine zadzwonił kiedyś chłopak, który miał nie więcej niż 15 lat. Opowiadał, że porno ogląda regularnie, a ostatnio coraz częściej trafia na filmy, w których pojawia się przemoc. – Na początku nie sądziłem, żeby to miało na mnie jakiś wpływ, ale potem zauważyłem, że inaczej niż kiedyś przyglądam się dziewczynom. Martwi mnie to. Chciałbym w przyszłości wziąć ślub, mieć rodzinę, ale boję się, że to będzie niemożliwe, skoro myślę o dziewczynach tak jak teraz – mówił podczas rozmowy.
Autorzy podają też inny przykład – 17-letnia dziewczyna przyznała, że została zgwałcona przez swojego chłopaka, kiedy oboje mieli 12 lat. – On myślał, że na pewnym etapie znajomości takie zachowanie jest ok – mówiła – Ale ja czułam się brudna, przerażona i byłam w szoku. Pornografia to nie tylko 10 minut nagrania wideo, to ma o wiele większe konsekwencje – mówi dziewczyna.
Autorzy kampanii The ChildLine Fight Against Porn Zombies (FAPZ) przedstawiają kilka animowanych filmików, w których pokazują zgubne skutki oglądania materiałów pornograficznych. Animacje zawierają informacje i porady, które mają pomóc dzieciom i młodzieży zrozumieć, jak bardzo szkodliwy jest kontakt z takimi zdjęciami, filmami itp.
Założycielka ChildLine Dame Esther Rantzen przyznaje, że była zaskoczona telefonami 11-letnich dzieci, które zgłaszały się na infolinię, bo miały problem z pornografią. – Młodzi ludzie czerpią z internetu wiedzę a temat seksu i związków. Wiemy, że często trafiają na pornografię, nawet nieświadomie. Dzwonią i mówią, że kontakt z takimi materiałami wywołuje w nich napięcie i działa destrukcyjnie. Np. dziewczynom wydaje się, że jeśli będą zachowywać się jak gwiazdy porno, to będą miały powodzenie wśród kolegów.