UK: Polak wygrał odszkodowanie od pracodawcy

53-letni Stanisław Kosik zaskarżył swojego pracodawcę – firmę Montgomery Transport Group – z powodu dyskryminacji i niesłusznego zwolnienia z pracy. Polak dowiódł przed sądem, że był gorzej traktowany przez przełożonych w porównaniu ze współpracownikami Anglikami. Przejawem dyskryminacji było m.in. to, że dostawał do dyspozycji najstarsze samochody. Kiedy doszło do wypadku, firma zwolniła Polaka.
- Zwolniono mnie z pracy w sposób niesprawdliwy, co było bardzo stresujące nie tylko dla mnie, ale też dla mojej rodziny. Dopóki takie coś nie przydarzy się tobie, trudno zdać sobie sprawę jaki wpływ może to mieć na człowieka. Zwłaszcza gdy wierzy się we własne kompetencje i umiejętności – mówi Stanisław Kosik.

Sąd pracy w Manchesterze po przeanalizowaniu sprawy przyznał rację Polakowi. Potwierdzono niesłuszność zwolnienia, a także dyskryminację rasową stosowaną wobec Stanisława Kosika. Jego były pracodawca został zobowiązywany do zapłaceniu mu odszkodowania w wysokości 14850 funtów.

- W końcu mogę uznać tę sprawę za zamkniętą i zakończoną zgodnie z prawdą. Mam też nadzieję, że to orzeczenie będzie pomocne dla innych osób, które mogą się znaleźć w podobnej sytuacji – mówi były kierowca.

Bezpodstawne zwolenienie

W całej sprawie Polak korzystał z pomocy związkowców z Unite. Sąd pracy oddalił wersję pracodawcy, który próbował zrzucić winę za wypadek samochodowy na polskiego kierowcę. Szefowie firmy transportowej zarzucali mu „wykonywanie niebezpiecznego manewru cofania pojazdu, które zakończyło się przechyleniem i zniszczeniem samochodu”. Kierowca bronił się, że wykonywał wszelkie możliwe manewry, aby uniknąć wypadku i robił to zgodnie z przyjętą procedurą i przepisami.

Prawnik reprezentujący Polaka podkreślił, że jego były pracodawca nie przeprowadził formalnych czynności wyjaśniających okoliczności zdarzenia, nie dał też również 53-latkowi szansy na przedstawienie jego wersji.

- Mój klient wielokrotnie zgłaszał też różnego rodzaju represje na tle narodowościowym, ale jego zgłoszenia były ignorowane. Ta sprawa powinna być ostrzeżeniem dla innych przedsiębiorców, którzy nie przestrzegają praw pracowniczych i niesprawiedliwie traktują swoich ludzi. I to bez znaczenia czy dyskryminują kogoś ze względu na jego narodowość, płeć czy wiek. W tej sprawie i tak nie zdołaliśmy udowodnić wielu innych przykładów dyskryminacji rasowej w tej firmie. Dlatego każdy sygnał o nieprawidłowościach w Montgomery Transport jest mile przez nas widziany  – mówi prawnik.

Nikt z centrali firmy w Irlandii Północnej nie chciał skomentować tej sprawy.

Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk

Więcej w tym temacie (pełna lista artykułów)

• UK potrzebuje migrantów aby pobudzić wzrost gospodarczy uważają Brytyjczycy
• UK chce budować z Polską sojusz będący alternatywą dla Unii
• UK i Polska wspólnie zaprojektują niszczyciela czołgów
• Boris Johnson zwolni 90 tys. pracowników civil service
• Wstyd i rozczarowanie po brexicie