Farage chce imigracji jak z lat 90-tych

Publicyści komentujący słowa Nigela Farage’a, od razu przypomnieli, że jeszcze nie tak dawno jego partia mówiła głośno o celu, jakim było ograniczenie liczby imigrantów do 50 tys. w skali roku. Teraz Farage przekonuje, że chce „normalności” w debacie o imigracji, nie ukrywa jednak, że jednym z kluczowych punktów programu wyborczego UKIP jest ograniczenie skali imigracji.

W rozmowie na antenie BBC Radio 4, lider UK Independence Party sprecyzował, że imigracja powinna wyglądać tak jak do roku 2000. Poziom z lat 90, miałby odpowiadać rocznie 25-50 tys. imigrantów, którzy mogliby przyjechać do Wielkiej Brytanii. – Po 2000 roku było już tylko gorzej. Po prostu oszaleliśmy, otworzyliśmy drzwi do naszego kraju na oścież, zwłaszcza dla mieszkańców 10 byłych krajów komunistycznych. A z racji przepisów unijnych, których musieliśmy się trzymać, nie mieliśmy absolutnie żadnej kontroli nad liczbą przyjezdnych – mówi Farage.

Elastyczna liczba

Szef UKIP stanowczo jednak zaprzeczył, że nie chce wzorem Camerona ustanawiać sztywnych limitów wskaźnika migracji. – Nie zamierzam kategoryzować tych planów do postaci limitów czy priorytetowych celów. Musimy w tej kwestii założyć pewną elastyczność. Sedno w tym, że obecnie jeśli chodzi o imigrację nie mamy żadnej kontroli nad liczbą przyjezdnych. Poza tym mam wrażenie, że opinia publiczna jest już znudzona rozmowami polityków o limitach wjazdowych dla imigrantów – dodaje Farage.

Widać wyraźnie, że Farage nie chce popełnić błędu Camerona, który w 2011 roku obiecał redukcję wskaźnika migracji do wartości poniżej 100 tys. Obecnie wskaźnik wynosi rekordowe 298 tys., a premier musiał w końcu przyznać się do porażki.

Kanclerz George Osborne, proszony o komentarz do słów lidera UKIP, stwierdził, że Konserwatyści nie powinni rezygnować z walki o obniżenie wskaźnika migracji. Zarzucił też Farage’owi pewne manipulowanie opinią publiczną. Jego zdaniem lider UKIP celowo w mediach mówi o braku sztywnych celów imigracyjnych, ale jednocześnie przy innych okazjach podkreśla wartość 50 tys. imigrantów w skali roku.

Politycy UKIP precyzują, że lansowana grupa 50 tys. imigrantów to grupa osób, które mają prawo do legalnej pracy w UK i plany na stały pobyt. Marzeniem Farage’a jest rzecz jasna wyjście Wielkiej Brytanii z UE, wprowadzenie 5-letnich wiz dla imigrantów i jednakowe traktowanie obywateli państw UE i reszty świata. Takie plany wiążą się też z zatrudnieniem dodatkowych 2,5 tys. osób do kontroli granicznej.

Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk

Więcej w tym temacie (pełna lista artykułów)

• UK poluzuje przepisy imigracyjne dla uchodźców z Ukrainy
• Rekord - ok. 1000 nielegalnych imigrantów jednego dnia w UK
• Nie będzie wydłużenia EU Settlement Scheme
• EU Settlement Scheme: Rząd zapowiada 28-dniowy okres ochronny
• Co czeka osoby bez statusu osiedleńca po 1 lipca