MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

26/02/2015 10:24:00

Wskaźnik migracji nie ucieszy Camerona

Wskaźnik migracji nie ucieszy CameronaNajnowsze dane statystyczne dotyczące imigracji z pewnością nie poprawią humoru brytyjskiemu premierowi, który od lat obiecuje zmniejszenie wskaźnika migracji. Wskaźnik obecnie jest jeszcze wyższy niż w czasach, kiedy Konserwatyści przejmowali władzę.
O zapowiedziach Camerona dotyczących przyhamowania tempa imigracji słyszeli już chyba wszyscy. Premier zapowiadał już kilka lat temu, że wskaźnik zamiast setek tysięcy, będzie wynosił dziesiątki tysięcy. Miało to być osiągnięte przed tegorocznymi wyborami. Cameron zapowiadał, że nie będzie żadnych wymówek – cel ma być zrealizowany i kropka.

Wszyscy więc czekali na najnowsze dane z brytyjskiego urzędu statystycznego. Po raz kolejny okazało się, że wskaźnik nie tylko nie spada, ale wręcz rośnie. Aktualny wskaźnik migracji dla Wielkiej Brytanii wynosi bowiem ponad 244 tys. – to więcej niż w 2010 roku, kiedy Cameron i Theresa May zaczęli obiecywać ograniczenia tej liczby do mniej niż 100 tys.

Więcej zamiast mniej

Jedynie czym się może pocieszać ekipa rządząca to fakt, że w porównaniu do listopadowych danych, wskaźnik nieco zmalał. Wtedy bowiem w ujęciu rocznym wskaźnik wynosił 260 tys. – największa wartość od 2010 roku. Przypomnijmy, że wskaźnik migracji to różnica pomiędzy liczbą osób przyjeżdżających do kraju na dłużej niż 12 miesięcy i osobami, które opuszczają kraj na dłużej niż rok.

Eksperci rządowi przypominają, że przed 2012 rokiem obserwowano większą dynamikę wyjazdów Brytyjczyków z kraju, dlatego też wskaźnik migracji nie notował wzrostów. Kolejną przyczyną wzrostu wskaźnika była rosnąca liczba imigrantów z UE i krajów nienależących do Unii. Liczba tych ostatnich w 2013 roku co prawda spadła do 145 tys., ale nadal jest to spory udział w ujęciu ogólnym.

Warto podkreślić, że naukowcy z oksfordzkiego Migration Observatory niedawno stanowczo skrytykowali próby tłumaczenia rosnącego wskaźnika, rosnącą liczbą imigrantów z krajów UE. – Ministrowie po prostu nie poradzili sobie z ograniczeniem imigracji. Cel, którym było zejście poniżej 100 tys. był niemożliwy do osiągnięcia, nawet jeśli mielibyśmy do czynienia z brakiem wzrostu imigracji z UE – mówią przedstawiciele Migration Observatory.

Zdaniem przedstawicieli opozycji, najnowsze dane statystyczne to dowód na to, że polityka Theresy May jest pogrążona w chaosie. – Jej plan związany ze wskaźnikiem migracji jest fiaskiem. W zamian mamy do czynienia z rosnącą liczbą nielegalnych imigrantów, a pani minister przyznaje obywatelstwo brytyjskie jakimś kryminalistom. Cała polityka imigracyjna ogranicza się do utrudniania życia zagranicznym studentom, którzy są inwestycją wartą miliardy funtów – mówi rzecznik Partii Pracy.

Z kolei Don Flynn, dyrektor Migrants Rights Network, przestrzega przed wykorzystywaniem takich danych do politycznej walki. – Rosnący wskaźnik to odzwierciedlenie rozpędzonej brytyjskiej gospodarki. Partie polityczne nie powinny go wykorzystywać do swoich negatywnych kampanii i ataków na przeciwników. Co te liczby nam pokazują? Na pewno to, że Wielka Brytania jest dziś nowoczesnym państwem otwartym na świat, które przyciąga pracowitych ludzi z całego świata. Obawiam się jednak, że w przedwyborczej debacie dyskusje zejdzie na inny tor – mówi Flynn.
Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk
Więcej w tym temacie (pełna lista artykułów)

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze

Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska