Minister Iain Duncan Smith w rozmowie z BBC zapewnił, że sztandarowy produkt reformy systemu socjalnego w UK, czyli zasiłek uniwersalny wprowadzany jest zgodnie z planem, krok po kroku. Nowe świadczenie oferowane jest już w coraz większej liczbie testowych lokalizacji. Docelowo, z początkiem 2016 roku, ten zasiłek zastąpi dotychczasowe świadczenia w Anglii, Walii i Szkocji.
Mimo tradycyjnej już krytyki programu ze strony opozycji, która zarzuca rządowi Camerona poważne opóźnienia, minister Iain Duncan Smith ma się czym pochwalić. Okazuje się, że wprowadzenie reformy ma być tańsze o 600 mln funtów, tyle ma zostać w budżecie.
Krytyków nowego systemu i sposoby jego wdrażania jednak nie brakuje. Eksperci z National Audit Office stwierdzili, że program jest słabo zarządzany i nie spełnia jak na razie założonych celów. Przypomnijmy, że obecnie zasiłek uniwersalny, który zastępuje sześć świadczeń socjalnych (m.in. zasiłek dla bezrobotnych i zasiłek mieszkaniowy) jest testowany w 100 urzędach pracy na terenie Wielkiej Brytanii.
Nowa grupa
Dziś rozpoczyna sie kolejna faza wdrażania programu. Do grona beneficjentów dopuszczeni zostają świadczeniobiorcy indywidualni, a z zasiłkiem powszechnym zaznajomią się w kolejnych 150 urzędach pracy. Z danych ministerstwa wynika, że do tej pory nowe świadczenie otrzymało ponad 50 tys. osób. To niezbyt imponujący wynik, biorąc pod uwagę, że program wystartował w kwietniu 2013 roku… Podczas wprowadzania zmian nie uniknięto problemów związanych z systemem informatycznym, co przyniosło nie tylko dodatkowe opóźnienia, ale też i wydatki.
Eksperci w swoich bieżących ocenach nadal przyznają, że minister Iain Duncan Smith demonstruje w tym wypadku optymizm na pokaz. Owszem, dziś rozpoczyna się kolejna faza wdrożenia kredytu uniwersalnego, ale nadal – po niemal dwóch latach – jego dostępność jest nadal na bardzo niskim poziomie.
Alex Forsyth z BBC zauważa, że nawet jeśli od przyszłego roku zasiłek uniwersalny wdrożony będzie we wszystkich urzędach, to nie oznacza jeszcze, że faktycznie będzie dostępny dla wszystkich. Świadczenie będzie bowiem przyznawane stopniowo poszczególnym grupom odbiorców – rodzinom, parom bezdzietnym, singlom.
Forsyth nie ukrywa również obaw, że ogólnokrajowe wprowadzenie nowego świadczenia może wywołać kolejne problemy technologiczne. Przy okazji dzisiejszą fazę wdrożenia kolejnego etapu zmian, dziennikarz nazywa tak naprawdę właściwym startem tej reformy.
Koszt wprowadzonych zmian obecnie szacuje się na 1,8 mld funtów.
Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk