LEEDS
In Fairyland: Tessa Farmer, wystawa w Leeds College of Art, Blenheim Walk Building, 30 stycznia-26 lutego 2015, wstęp wolny
W latach 1917-1920, nad strumieniem we wsi Cottingley niedaleko Leeds, nastoletnia Elsie Wright i jej o siedem lat młodsza kuzynka, Frances Griffiths, wykonały sobie nawzajem w sumie pięć fotografii, przedstawiających je w towarzystwie niesamowitych stworzeń: wróżek, tańczących elfów i skrzatów. „Czy to bajka, czy nie bajka, myślcie sobie, co tam chcecie, krasnoludki są na świecie”… Czyżby? W historię dziewczynek, które utrzymywały przez długie lata, że zdjęcia nie były w żaden sposób sfabrykowane, uwierzył nawet Sir Arthur Conan Doyle, autor przygód Sherlocka Holmesa i znany spirytualista. Autentyczność fotografii potwierdzili niejako specjaliści, w tym laboratorium Kodaka – ale nie autentyczność przedstawień… Ustalono, że prawdopodobnie nie było ingerencji w materiał negatywowy; niemniej podejrzewano, że młode fotoamatorki po prostu wycięły baśniowe postaci z kartonu. Tak czy owak, „wróżki z Cottingley” rozbudziły wyobraźnię wielu ludzi w tamtych czasach, jak i nie dawały o sobie zapomnieć jeszcze przez kolejne dekady (zwłaszcza, że nawet będąc już w podeszłym wieku Elsie i Frances wciąż nie przyznawały zdecydowanie, że stworzyły fotomontaże).
Ten fascynujący epizod ożywia w swojej wystawie Tessa Farmer. Poprzez malutkie rzeźby wróżek oraz dekoracyjne papierowe wycinanki artystka bada zagadnienie baśni jako twórczego medium. Jej pracom towarzyszą także inne przykłady „sztuki z Cottingley” oraz same słynne fotografie, które stały się dla niej inspiracją.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.