19/01/2015 21:00:00
Zdarzają się?
- Jeśli ktoś powie, że nie ma reklamacji w przekazach, to albo kłamie, albo nie wie, o czym mówi.
Co wtedy jest najważniejsze?
- Doświadczenie, specjalizacja, procedury awaryjne i empatia. W momencie, gdy jeden system nie działa, włącza się nam system awaryjny. To jest nasza przewaga, bo większość konkurencyjnych firm skupia się głównie na pozyskaniu klientów, a nie na ich utrzymaniu. Duże firmy wynajmują kogoś na polski rynek, aby znalazł im jak najwięcej klientów. Czasami mają nawet ponad 200 korytarzy i trudno jest równocześnie konkurować z kimś, kto specjalizuje się dobrze w jednym. Naszym sukcesem jest to, że jesteśmy na tyle mali, by słuchać z pokorą naszych klientów, a jednocześnie wystarczająco duzi by móc im dostarczyć to, czego oczekują.
W Wielkiej Brytanii jest mnóstwo Polaków z ogromnym potencjałem. Od czego, Pana zdaniem, powinni zacząć, aby odnieść sukces?
- Muszą być czujni i znaleźć szczelinę na rynku, w której pojawi się potrzeba. Ważne jest, jak szybko są w stanie ją zaspokoić. Istotne też jest, żeby przyszli przedsiębiorcy mieli długofalową motywację. Najlepiej jak ona wynika z zadowolenia z tego, co się robi. Jeśli ktoś remontuje łazienki, ale skupia się tylko na procesie kreacji, czyli na zaprawie i płytkach, lecz nie na tym, co tworzy i jakie problemy rozwiązuje lepiej od konkurencji, to wcześniej czy później polegnie. Nie zapominajmy, że to przedsiębiorca i jego liderzy nadają „duszę” firmie. Rynek zawsze to doceni. Dzięki temu można przezwyciężyć ogrom problemów, które pojawiają się po drodze, np. niekompetentni pracownicy, nieuczciwa konkurencja czy nieprzewidziane wydarzenia losowe. Dobrym pomysłem jest przystąpienie do branżowych i biznesowych stowarzyszeń w Wielkiej Brytanii. Jest to bogate źródło inspiracji i dobrych praktyk. Pamiętajmy, że na Wyspach panuje atmosfera otwartości i współpracy w biznesie. Zwłaszcza jak przedsiębiorca też może coś zaoferować drugiej stronie. Na początek może to być tylko energia i chęć rozwoju. Sami Swoi PrzekazyPieniezne.com od wielu lat są aktywnym i nagradzanym członkiem branżowych i biznesowych stowarzyszeń np. BPCC, IAMTN. Ostatnio przyjęto nas do zarządu Brytyjskiego Stowarzyszenia Instytucji Płatniczych (AUKPI).
A co jest najważniejsze w prowadzeniu działalności?
- Wierze w powiedzenie że przy dużej konkurencji początkujący przedsiębiorca ma do wyboru trzy drogi: 1 - iść w wielkość, 2- iść w niszę rynkową lub 3 - iść do diabła. Z reguły mamy ograniczony dostęp do kapitału, więc najczęściej jedynym realnym wyborem zostaje nam pójście w niszę i wyspecjalizowanie się w obsłudze dla najwyżej kilku typów klientów, tak, aby lepiej od nich samych znać ich potrzeby. Ważna jest również dobra organizacja pracy, czyli planowanie i realizacja. To się dzieli na tzw. działania taktyczne, operacyjne i strategiczne. Na początku zazwyczaj jedna osoba działa na tych wszystkich obszarach, a wraz z rozwojem organizacji, przejmują to odpowiedni liderzy i pracownicy.
Firma jest jak stół, który aby stabilnie stać, musi mieć cztery silne nogi. Pierwsza – wyniki finansowe, druga to procesy, czyli to, co wykonujemy i sposób, w jaki to robimy ma być efektywne i odpowiedniej jakości. Trzecia – wiedza, czyli nadążanie za zmianami w branży, poszerzanie umiejętności i pozyskiwanie odpowiednich kompetencji, aby to, co wykonujemy i rozwijamy świadomie kontrolować. Czwarta – relacje z ludźmi – nie tylko z samym klientem, ale z dostawcą, pracownikiem itp. Ważne jest, aby przekonać innych, by rozumieli swoje interesy na zasadzie win-win, według której wszyscy wygrywamy.
Czyli klient jest kluczowym elementem?
- Nie wystarczy mieć umiejętności, bo one same nic nie znaczą, jeśli się ich nie połączy z działaniem. Trzeba z tego stworzyć wartość dla klienta, którą potem zamienić na relacje z nim. Każdy biznes jest jak statek, gdzie pokładem są kompetencje ludzi i procesy, kilem (to co zapewnia stabilizację żaglówce) jest płynność finansowa, a masztem i odpowiednikiem jego rozmiaru jest liczba klientów. Im ma się więcej kontaktów z klientami, tym maszt jest stabilniejszy i silniejszy. Analogicznie idąc dalej - jeden żagiel to sprzedaż, drugi – marketing. Im maszt jest większy, tym większe żagle można rozciągać. I co najważniejsze, szybciej płynąć. Bardzo ważna jest rola menadżerów, liderów, zarządu i umiejętna kontrola. To oni pełnią rolę steru na tych wzburzonych wodach biznesu.
Rola polonijnych przedsiębiorców?
- Jako Polonia mamy dostęp do doświadczeń dwóch różnych gospodarek i warto z tego korzystać. Dzięki temu możemy dywersyfikować działalność, działać na dwóch rynkach i je umiejętnie łączyć. Warto o tym pamiętać, ponieważ pozwoli nam to również żyć w zgodzie ze swoimi polskimi korzeniami oraz rozwijać gospodarkę kraju, który nas wychował i tego też, w którym przyszło nam żyć. Np Sami Swoi Przekazy Pienieżne.com ponad 1 proc. swoich zysków przeznacza na cele społeczne Polaków w UK.
Rozmawiała Katarzyna Kozak, MojaWyspa.co.uk
6 luty '15
kaska1987 napisała:
profil | IP logowane
26 styczeń '15
aNNa841234 napisała:
profil | IP logowane
23 styczeń '15
WracamUK napisał:
profil | IP logowane
Opiekun seniora care and support ...
Care and Support Assistant Domiciliary (różne lokalizacje: H...
Simvic-najstarszy skup metali kol...
NAJWIĘKSZY W LONDYNIE SKUP METALI KOLOROWYCH PŁACIMY NAJWYŻS...
Skup zlomu i metali scrap metal ...
07738821271NAJWIĘKSZY W LONDYNIESKUP METALI KOLOROWYCHPŁACIM...
Skup metali kolorowych 0773882127...
Skup metali kolorowych i stali.Działamy na terenie całego Lo...
Skup zlomu i metali scrap metal ...
07738821271NAJWIĘKSZY W LONDYNIESKUP METALI KOLOROWYCHPŁACIM...