MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

08/01/2015 12:41:00

Daj dziecku tablet, będzie cicho

Daj dziecku tablet, będzie cichoNajlepszy sposób na uspokojenie dziecka – wystarczy dać mu tablet. Do takich zachowań przyznają się rodzice już kilkumiesięcznych dzieci, a nawet książę William. Jaki to może mieć wpływ na przyszłe życie maluchów?
Mały Jonah Howarth ma siedem miesięcy. 32-letnia mama Catherine kąpie go, zmienia pieluszki, daje mu butelkę mleka, a następnie jest czas na najprzyjemniejszą część dnia, na którą chłopiec czeka od rana – pół godziny z tabletem. Jonah uwielbia grę wideo z bąbelkami i oglądać na YouTube filmiki ze zwierzętami oraz animowane rymowanki. Potem matka odbiera dziecku urządzenie, kładzie je do łóżka i mały od razu zasypia. – Po tym wszystkim odmawiam modlitwę dziękczynną do Apple, bo jestem szczęśliwa, że mam wolny wieczór – mówi Catherine i dodaje, że nazywa iPad najlepszym smoczkiem, bo żaden inny prawdziwy smoczek nie jest w stanie tak szybko uspokoić dziecka. Artykuł o Catherinie i jej dziecku oraz podobnych rodzinach znalazł się w „Daily Mail”.

Nie tylko Catherine pozwala korzystać swojemu dziecku z iPada. W ubiegłym miesiącu książę William przyznał, że jego 20-miesięczny syn George bawi się grami na iPadzie i wprost uwielbia kontakt z tabletem. Zdaniem księcia to dzięki temu George pozna zasady działania elektronicznych urządzeń.

Jednocześnie grać i robić kupę

Dzieci opanowują gry na tablecie zanim nauczą się dobrze mówić. Nie bawią się już drewnianymi klockami, nie mają swoich ulubionych zabawek. I wielu rodziców nie widzi w tym nic złego – piszą autorki artykułu, Tanith Carey i Antonia Hoyle.

Portal babies.co.uk przeprowadził ankietę wśród rodziców, z której wynika, że aż połowa badanych pozwala dzieciom grać na tablecie lub korzystać ze smartfonu. Jeden na siedmiorga rodziców zostawia dziecku takie urządzenie na co najmniej cztery godziny dziennie, często sam gra z nimi. Nic więc dziwnego, że odebranie tabletu wywołuje napady histerii u maluchów.
Już dzisiaj sklep Apple oferuje ponad 800 różnych gier i aplikacji dla najmłodszych, a lista gadżetów utrudniających oderwanie się od szklanego ekranu rośnie. Przykład – iPotty, czyli nocnik z podstawką na tablet – dzięki temu nawet podczas robienia kupy maluch nie musi rozstawać się z iPadem. Producent twierdzi, że to świetny sposób na naukę załatwiania się do nocnika, ale jednocześnie dziecko nie musi odrywać się od ulubionej aplikacji.

Nie rozwija, a upośledza

Catherine jest analitykiem finansowym. Pierwszy raz pokazała synowi iPada, kiedy miał cztery miesiące. – Karmiłam go piersią i jedną ręką podtrzymywałam, a drugą na tablecie sprawdzałam maile – mówi Catherine – Zauważyłam, że oczy dziecka cieszą się na widok światła i różnych dźwięków na ekranie, więc znalazłam grę dla niego. Jonah nauczył się dotykać i przesuwać ekran i jestem przekonana, że to pomogło mu nauczyć się koordynacji. Dzięki temu łatwiej chwytał zabawki i szybko nauczył się przewracać kartki w książeczkach. Jak będzie starszy, poszukam bardziej zaawansowanych gier, które pomogą mu w nauce – opowiada matka.

Autorki artykułu zastanawiają się, czy gry z iPada zrobią z Jonaha i księcia George’a małych geniuszy. Pisza, że nadzieja księcia Williama, że dzięki iPadowi syn pozna funkcjonowanie elektroniki jest tak samo absurdalne, jak to, że dzięki spoglądaniu na Mona Lisę nauczymy się malować. Jazda palcem po ekranie nie sprawi, że mały George zostanie drugim Steve Jobsem, który wypuścił na rynek iPada i który – co ciekawe – zakazał swoim dzieciom grać na tym urządzeniu.

Kontakt z żywym człowiekiem

Sue Palmer, pedagog i specjalista ds. nauczania i autorka książki „Toksyczne dzieciństwo” jest zaskoczona tym, że wykorzystywanie iPadów przez najmłodsze dzieci stało się tak szybko normą. Przecież te urządzenia weszły do użytku nie tak dawno, w 2010 roku. Jej zdaniem tablety nie mają pozytywnego wpływu na rozwój dzieci, a co więcej – nadużywanie takich urządzeń może zwolnić postępy. – Ostatnio wizytowałam przedszkole, do którego kobieta przyprowadziła swoje trzyletnie dziecko. Powiedziała, że syn jest geniuszem na swoim iPadzie, ale jak przyszło co do czego, to okazało się, że chłopiec jest mocno opóźniony w rozwoju.
Zamiast chodzić, wolał się czołgać, a jego umiejętności językowe były na poziomie dziecka 18-miesięcznego – mówi Palmer i podkreśla, że nie jest to odosobniony przypadek. – Małym dzieciom, które zaczynają szkołę brakuje odpowiedniej siły mięśniowej, nie umieją balansować swoim ciałem i stać na jednej nodze. Jej zdaniem niemowlęta i małe dzieci potrzebują interakcji z ludźmi w naturalnym środowisku. - Tylko żywy człowiek i kontakt ze światem są w stanie zapewnić im naukę umiejętności komunikacyjnych i koordynację swojego ciała. Przesuwanie palcem po ekranie tego nie załatwi – podkreśla.

„British Medical Journal” opublikował wyniki badań na temat chorób dzieci. W artykule pojawiły się dane, z których wynika, że dzieci, które rodzą się obecnie, przed ukończeniem siedmiu lat, spędzą łącznie jeden rok (czyli 365 dni) przed urządzeniami elektronicznymi (tablet, komputer, telewizor). Dalsze wyniki badań pokazują, że wśród dzieci w wieku od dwóch do pięciu lat 69 proc. umie otworzyć przeglądarkę internetową, ale tylko 20 proc. umie pływać. 58 proc. wie, jak zagrać w grę na komputerze, ale tylko 52 proc. umie jeździć na rowerze.

kk, MojaWyspa.co.uk
Więcej w tym temacie (pełna lista artykułów)


 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze

Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska