Wiadomości

Tu i Teraz

02/01/2015 12:00:00

UK: Szkolne posiłki będą zdrowsze

Uczniowie w brytyjskich szkołach będą jeść zdrowiej. Ministerstwo przygotowało nowe wytyczne dotyczące jakości szkolnych posiłków. Wejdą one w życie już w przyszłym tygodniu, wraz z rozpoczęciem nowego semestru.

Posiłki serwowane w szkołach od stycznia tego roku będą musiały składać się przynajmniej z jednej porcji warzyw. Ograniczono też spożycie niezdrowych frytek i zapiekanych ciast. Nowe wytyczne ograniczają też porcje soków owocowych, które w dużej ilości są zbyt kaloryczne. Dopuszczalna dzienna porcja soku w szkole to 150 ml. Zamiast soku, stołówki będą proponować wodę.

Nowe wytyczne są obowiązkowe dla szkół publicznych w Wielkiej Brytanii. Oprócz wspomnianych zaleceń, szkoły będą musiały zaoferować uczniom co najmniej trzy różne owoce lub warzywa w tygodniu. Położono też nacisk na obecność produktów pełnoziarnistych. Uczniowie, którzy nie będą przepadali za wodą, mogą liczyć na napoje niskosłodzone (tylko do 5 proc.), a część z produktów będzie słodzona miodem.

Koniec ze smażeniem w głębokim tłuszczu i tłustymi zapiekankami

Na dania smażone w głębokim oleju uczniowie w brytyjskich szkołach będą mogli liczyć co najwyżej tylko dwa razy w tygodniu. Podobnie jak na wszelkiego rodzaju zapiekanki itp. Za to codziennie dostępne będzie chude mleko.

Wytyczne powstało w toku konsultacji nie tylko z dietetykami, ale również właścicielami znanych restauracji w UK. To właśnie oni ocenili wartości odżywcze szkolnych posiłków i zostali poproszeni o dokonanie zmian w menu. Pomysł ma swoje pierwotne korzenie w głośnej akcji znanego kucharza i restauratora Jamiego Olivera, który jako pierwszy zaczął walczyć z kalorycznym i niezdrowym jedzeniem podawanym w szkołach.

Ministerstwo edukacji przekonuje, że nowe zasady dotyczące szkolnych posiłków wyróżniają się prostotą i jasnymi wartościami. Eksperci podzielają to zdanie.

- Przetestowaliśmy nowe menu w praktyce. Faktycznie zasady są przejrzyste co pozwala kucharzom w dość łatwy sposób przygotować tygodniowe menu. Z drugiej strony wartości odżywcze są optymalnie dobrane pod kątem zdrowia i rozwoju uczniów. Widać też, że urzędnicy tym razem dali szkołom więcej elastyczności – ocenia dr Patricia Mucavele z Children's Food Trust.

Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk