Średni wzrost cen wskutek inflacji dla najbiedniejszych rodzin w UK od 2003 roku wynosi 3,7 proc. Tymczasem dla przeciwległej grupy najbogatszych to tylko 2,7 proc. Dla porównania, wskaźnik cen konsumpcyjnych, czyli oficjalny miernik inflacji i wydatków gospodarstw domowych – rósł co roku średnio o 2,6 proc.
Zdaniem ekspertów z urzędu statystycznego, ta rozbieżność wynika z faktu, że wzrost cen żywności, paliwa czy energii bardziej dotyka najbiedniejsze gospodarstwa domowe. Cześć grup społecznych w ciągu ostatniej dekady na skutek zmian gospodarczych spotkała się nie tylko z ograniczeniem dochodów, ale również z redukcją wysokości środków do wydawania – czytamy w raporcie.
Z opracowania można się dowiedzieć również, że ceny dla grupy najbiedniejszych rodzin wzrosły łącznie o 39 proc. (biorąc pod uwagę także ich strukturę dochodów). Bogatsi odczuli to mniej, tu wzrost odczuwalny cen to tylko 31 proc.
Stopa inflacji w UK w ostatnich miesiącach maleje. W listopadzie wyniosła 1,2 proc., w październiku 1,3 proc. Z pewnością sprzyja temu spadek cen paliw na rynkach światowych. Eksperci z Bank of England przewidują, że w 2015 roku inflacja w Wielkiej Brytanii może spać poniżej 1 proc.
Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk