13/12/2014 07:36:00
Manifestacji nadano nazwę Marsz w Obronie Demokracji i Mediów. Marsz rozpocznie się o godzinie 12.00 czasu brytyjskiego pod pomnikiem Wincentego Witosa na Placu Trzech Krzyży. Manifestanci przejdą dystans prawie 2 kilometrów Alejami Ujazdowskimi w kierunku Belwederu, gdzie nastąpi rozwiązanie zgromadzenia. Czas trwania został określony na nie więcej niż 4 godziny. W czasie marszu zaplanowano postoje pod pomnikami Ronalda Reagana, Stefana Grota-Roweckiego, Ignacego Jana Paderewskiego, Romana Dmowskiego i Józefa Piłsudskiego.
Czoło manifestacji po wyruszeniu z Placu Trzech Krzyży
Wstepna część będzie poświęcona upamiętnieniu ofiar stanu wojennego. Następnie tematem protestu będą wydarzenia związane z nieprawidłowościami podczas tegorocznych wyborów samorządowych.
Nad wszystkim czuwała służba porządkowa PiS
Organizatorzy zapewniają, że demonstracja będzie miała pokojowy charakter. Wstępnie zaplanowano udział około 30 tysięcy osób. Nad prawidłowym zachowaniem demonstrantów czuwać będzie 300 osobowa służba porządkowa. Ponadto trasę marszu będzie zabezpieczała policja. Prawo i Sprawiedliwość rekomenduje, aby jedynymi rekwizytami przyniesionymi na marsz były biało-czerwone róże i flagi narodowe.
W Warszawie zapowiada się deszczowy dzień.
Mariusz Kamiński składa kwiaty pod pomnikiem Stefana Grota Roweckiego
Przebieg manifestacji na żywo relacjonuje nasz korespondent z Warszawy.
Antoni Macierewicz i Jan Żaryn pod pomnikiem Romana Dmowskiego
W Warszawie jest godzina 13:30, czoło demonstracji na razie jest ustawione jeszcze na Placu Trzech Krzyży w kierunku ulicy Aleje Ujazdowskie. Na razie służby porządkowe PiS i Gazety Polskiej całkowicie panują nad tłumem. Umożliwiły m.in.przejazd karetki pogotowia z sygnałami uprzywilejowania, co w gęstniejącym tłumie nie było łatwe. I od razu wzbudziło podejrzenia, czy aby na pewno karteka pogotowia musiała krążyć po zatłoczonym do granic możliwości Placu Trzech Krzyży.
Jarosław Kaczyński w otoczeniu delegacji PiS pod pomnikiem Józefa Piłsudskiego
Pierwszym przystankiem manifestacji był pomnik Ronalda Reagana, zlokalizowany kilkaset metrów od Placu Trzech Krzyży, u zbiegu Aleji Ujazdowskich i ul. Matejki.
Na czele kolumny marszowej, w otoczeniu słuzby porządkowej, dostrzegliśmy m.in.Jarosława Gowina.
Parlamentarzyści PiS pod pomnikiem Józefa Piłsudskiego
Pod pomnikiem Ronalda Reagana kwiaty złożyła delegacja manifestantów pod przewodnictwem eurodeputowanej PiS - Anny Fotygi.
Niewiele dalej, przy skrzyżowaniu ulicy Chopina z Alejami Ujazdowskimi znajdował się kolejny przystanek manifestacji. Tam, pod pomnikiem generała Stefana Grota Roweckiego kwiaty składał m.in. poseł Mariusz Kamiński.
Pomnik Ronalda Reagana w Warszawie
Manifestacja przebiegała całkowicie pokojowo. Teren przed Urzędem rady Ministrów, znajdującym się na jej trasie, był zabezpieczony dwoma luźnymi kordonami. Pierwszy tworzyła służba porządkowa Prawa i Sprawiedliwości, a drugi Policja.
Nie było żadnych zachowań mogących godzić w porządek publiczny, czy bezpieczeństwo uczestników marszu.
Tematyka fałszerstwa wyborczego była obecna podczas dzisiejszego marszu
Następnie marsz dotarł pod pomnik Romana Dmowskiego. Kwiaty pod monumentem upamiętniającym wybitnego Polaka złożyła delegacja pod przewodnictwem Antoniego Macierewicza.
Nie brakowało też prywatnych protestujących w różnych sprawach
Ostatnim przystankiem marszu były okolice Belwederu i znajdującego się tam pomnika Józefa Piłsudskiego. Kwiaty pod pomnikiem marszałka złożył Jarosław Kaczyński. Wokoł pomnika ustawiono telebim oraz trybunę. Po słowach wstępnych odczytane zostało oświdczenie nieobecnego Jana Olszewskiego oraz odsłuchane nagrane wcześniej krótkie przemówienie Andrzeja Gwiazdy. Wystąpił również kapitan żeglugi wielkiej Zbigniew Sulatycki oraz prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Mówcy skupili się na idei tego marszu, potrzebie odnowienia w Polsce demokracji, nawiązując do "dziwnych zdarzeń" w czasie ostatnich wyborów samorządowych i potrzebie rozwoju niezależnych mediów.
Swoje odrębne przedstawicielstwo miała podczas marszu Gazeta Polska
Manifestacja została rozwiązana pod Belwederem po godzinie 16:00 czasu polskiego.
Nie sprawdziły się czarne wizje członków rządu, jakoby marsz miał się kojarzyć z podpalaniem Polski, ogromnymi zniszczeniami w Warszawie, a nawet z wypadkami śmiertelnymi. Nic takiego nie miało miejsca. Manifestanci okzali się godni celu, jaki przyświecał marszowi. Zgromadzenie miało calkowicie pokojowy przebieg.
Wśród manifestantów można było zauważyć znane postaci sceny politycznej
Jarosław Gowin
Tb, MojaWyspa.co.uk
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.
Simvic-najstarszy skup metali kol...
NAJWIĘKSZY W LONDYNIE SKUP METALI KOLOROWYCH PŁACIMY NAJWYŻS...
Simvic-najstarszy skup metali kol...
NAJWIĘKSZY W LONDYNIE SKUP METALI KOLOROWYCH PŁACIMY NAJWYŻS...
Skup zlomu i metali scrap metal ...
07738821271NAJWIĘKSZY W LONDYNIESKUP METALI KOLOROWYCHPŁACIM...
Skup zlomu i metali scrap metal ...
07738821271NAJWIĘKSZY W LONDYNIESKUP METALI KOLOROWYCHPŁACIM...