MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

04/12/2014 08:40:00

Problemy Polaków, którzy chcą wrócić

Niektórzy emigranci zatrzymali się w swojej wiedzy i przekonaniach na temat Polski na etapie, w którym wyjechali. Nie dopuszczają do siebie świadomości, że w Polsce mogło coś się poprawić, zmienić na lepsze. Dlaczego tak się dzieje?


Czy jest wiek w którym dziecku będzie się najtrudniej zasymilować?

– Najtrudniejsza sytuacja dotyczy dzieci w wieku szkolnym, które nie dość, że muszą zmagać się z nowym krajem, kulturą, wymaganiami, zmianą środowiska, kolegów, koleżanek, to jeszcze z zupełnie nową rzeczywistością szkolną. W przypadku tej grupy dzieci wskazana jest pomoc specjalistów (nauczycieli, pedagogów, psychologów) do zapewnienia im poprawnego funkcjonowania.

Kwestia dotyczy tu z jednej strony psychiki, z drugiej odmienności systemów edukacyjnych, z trzeciej stopnia opanowania tego, co wymaga podstawa programowa oraz znajomości języka.

Ale przecież coraz częściej w polskich szkołach prowadzone są dodatkowe lekcje dla dzieci reemigrantów, spotyka się również szkoły dwujęzyczne.

– Jest zdecydowany postęp w tym obszarze, jednak jest to zdecydowanie za mało. Wiele razy spotkałam się z głosami nauczycieli w Polsce, którzy zgłaszali, że nie wiedzą jak mają radzić sobie z takimi uczniami, nie znają systemów edukacyjnych krajów, z których ci uczniowie przyjechali, nie wiedzą dokładnie czego i w jaki sposób się tam uczyły.

Czy można coś z tym zrobić?

– Miałam przyjemność brać udział w październikowej debacie w Londynie na temat emigracji, w której uczestniczyli członkowie rządu polskiego i osobiście zgłaszałam taki problem. Myślę, że polskie władze niedługo zmienią więcej w tej kwestii i pedagodzy zostaną odpowiednio przygotowani na powrót uczniów w innego kraju.

A jaka jest w tym rola rodziców?

– Niesamowicie istotna jest współpraca rodziców ze szkołą, to ona może zdecydowanie ułatwić dziecku przejście przez ten skomplikowany dla niego proces adaptacji do zupełnie nowych warunków szkolnych. Chciałabym tu uczulić rodziców, którzy póki co mieszkają poza Polską, aby posyłali swoje pociechy do szkół sobotnich. To bardzo ważne, aby dzieci potrafiły poprawnie czytać, czy pisać też po polsku, z wielu oczywiście względów, również w przypadku ewentualnego powrotu do kraju.

Co jeśli mój partner życiowy jest obcokrajowcem? W jaki sposób możemy pomóc mu w zaklimatyzowaniu się w Polsce?

– Pomagać możemy już przed podjęciem decyzji o powrocie, przede wszystkim ucząc języka oraz kultury naszego kraju. Po przyjeździe początkowo na pewno niezbędna będzie nasza obecność przy załatwianiu wielu spraw urzędowych. Bardzo przydatna dla mężów obcokrajowców, jest też obecność dwujęzycznych dzieci, od których o wiele łatwiej jest im się uczyć, gdyż dzieci używają mniej złożonego języka. Poza tym zdatna jest nauka w szkole językowej, częste kontakty z rodziną, znajomymi i przede wszystkim czas, którego nasz mąż potrzebuje w procesie akulturacji.

Rozmawiała Magdalena Grzymkowska, Dziennik Polski
Więcej w tym temacie (pełna lista artykułów)



 
 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 19, pokaż wszystkie)

Markywee

179 komentarzy

8 grudzień '14

Markywee napisał:

... Tak. Widać, ktoś tu ma rodzinę pracująca na stanowiskach w zus/us.
a na serio - tym którym się powodzi po powrocie, to mniejszość, czy wiekszosc?

Konto zablokowane | profil | IP logowane

effimd

10 komentarzy

7 grudzień '14

effimd napisała:

An namaria-czy ja napisalam,ze wszedzie w Polsce i wszystkim jest dobrze?Nie.Tak samo zreszta jak w UK.Jest zle w jakims regionie czy z konkrtetna sytuacja danej osoby moga rozwazyc emigracje do innego krajulub chocby w inny region Polski.Sa mozliwosci i super.W moich wypowiedziach tylko chcialam zwrocic uwage na to,ze w Polsce tez moze ludziom dobrze sie powodzic.Znam takich co wrocili z zagranicy do Polski i sa zadowoleni z pracy itd.By bylo jasne tak jak napisalam nie ma nigdzie idealow.Nie lubie podejscia malkonentow,oceniania sytuacji w Polsce w samych negatywach.Nalezy spojrzec szerzej bo nie kazdemu tak znowu zle w Polsce.

profil | IP logowane

an_namaria

1 komentarz

7 grudzień '14

an_namaria napisała:

effimd daj kilka przykładów co się w Polsce zmieniło na lepsze, bo w moim regionie Polski praca jest dla ludzi z grupą inwalidzką,czyli zdrowi są w domu a w co drugim sklepie,czy fabryce pracuje inwalida który zapiernicza na cały etat a w papierach ma 3/4 etatu
gdzie osoba pracująca na rzecz firmy sprzątającej musi sobie płyn do mycia kupić,bo szef skąpy jest itd itd

Konto zablokowane | profil | IP logowane

Cowboy

3603 komentarze

6 grudzień '14

Cowboy napisał:

Do czego wrocic ?! ... ceny jak w UK - a pensje jak w Bangladeszu ( sorki Bangladesz ;)

Wszystko dalej po znajomosci .... Badz slono placisz.

Korupcja i narzekanie : to jest dzisiejsza PL.

Wroce,i wielu zrobi tak samo - jak wypier... 75% politykow z cieplych posadek i urzedasow znajomkow - do roboty ! do lopaty w Bieszczady !

POLSKI ZUS rozpieprzyl Obywateli kase - do czego wracac?!.

Pracuj minimum 10 lat w UK - a dostaniesz emeryture za ten czas w funciakach!.
BEDZIE PEWNIEJSZA I BARDZIEJ WARTA NIZ W pl PRZEPRACOWANE 25 LAT.


profil | IP logowane

effimd

10 komentarzy

6 grudzień '14

effimd napisała:

Mark59 nie pokaze Ci idealnego miejsca na Ziemi,bo takich idealow nie ma.Ja zauwazylam te ceche niektorych emigrantow tutaj jak napisane w artykule-nieumiejetnosc postrzegania tego,ze w Polsce tez moze byc dobrze.Ci ktorym zle dobrze,ze maja taka szanse by emigrowac.Trzeba szerzej otworzyc oczy, a nie tylko komentowac jak to w Polsce zle.

profil | IP logowane

mark59

5 komentarzy

6 grudzień '14

mark59 napisał:

Effimd...
Widze,ze juz jestescie we trzy do takiego ;ble,ble,ble... Pokaz mi chociaz jedno miejsce na tej Ziemi , gdzie zyje sie idealnie. Nie porownuj zycia tutaj a w polsce,bo to; dzien do nocy; Ty myslisz,ze my nie mamy juz kontaktu ze swoimi najblizszymi i ze swoimi Rodzinami? Mamy na biezaco informacje jak sie tam zyje. Moze niech ta Pani ;psycholozka; odnajdzie w kraju ludzi,ktorzy zyja tam skromnie ,ale tylko dla tego,ze ktos z ich bliskich jest na emigracji. Bardzo dobrze,ze niektorzy w kraju sobie dobrze radza-wypada sie tylko cieszyc ,bo to Rodacy przeciez. Mam tylko nadzieje ,ze nie zapominaja uczciwie placic podatkow do kasy panstwa,bo mam zamiar za 9-ec lat upomniec sie o swoja uczciwie i ciezko wypracowana emeryture. Niedlugo zjada do kraju ludzie,ktorzy rowniez daja sobie doskonale rade ale......; w kreceniu lodow;

Pozdrawiam Emigrantow
Pracujmy , Szanujmy sie i pomagajmy sobie,a wszystko bedzie ok.

Konto zablokowane | profil | IP logowane

effimd

10 komentarzy

6 grudzień '14

effimd napisała:

Wiekszosc komentarzy ponizej tylko potwierdza slowa psycholog z tego artykulu.Widza same negatywy co do Polski.Nie potrafia sie pogodzic z tym,ze pewne sprawy zmieniaja sie na lepsze,do idealu oczywiscie daleko,ale czy w Anglii jest tak idealnie?Tu tez ludzie roznie zyja,jedni skromniej innych stac na wiele.Generalizowanie jak to w Polsce zle i nic sie nie udaje,co wiadomo jest nieprawda.Niektorzy sobie doskonale daja rade i nawet nie mysla o wyjezdzie.Roznie bywa wiec po co to generalizowanie.

profil | IP logowane

kinga77

133 komentarze

5 grudzień '14

kinga77 napisała:

Skoro jest tak cudownie w Polsce to dlaczego tak trudno sobie tam poradzic po powrocie i skad te stresy,ktore moga powodowac nawet mysli samobojcze ?

Nie wiem komu tutaj chce sie wciskac taki kit.Przeciez emigranci dobrze znaja z autopsji polska rzeczywistosc.Niezaleznie od tego jak dawno wyjechali.Mam na mysli emigracje ostatnich 10 lat.

Znam sporo osob,ktore wrocily do kraju z roznych powodow.Wiem,ze nie sa tam szczesliwe.Jest problem z praca i niskimi zarobkami , biurokracja i edukacja.Po za tym kazdy ma chyba znajomych i rodziny,ktore caly czas tam zyja.
Nastepnym razem proponuje zrobic specjalistom od pisania takich artykulow zdjecie rozowych okularow,wyjscie do ludu i rozeznanie wsrod osob,ktore wrocily.

Ten artykul to odwracanie kota ogonem i zwalanie wszystkich problemow i polskiego dziadostwa na nieudacznictwo i kondycje psychiczna emigrantow,ktorej zrodla dopatrywac sie nalezy wlasnie w tym dziadostwie...


profil | IP logowane

wyder67

44 komentarze

4 grudzień '14

wyder67 napisał:

Widocznie takiego spojrzenia mozna sie nauczyc na psychologii.Ja ogolnie nie rozumie co poeta mial na mysli umieszczajac tu ten artykol

profil | IP logowane

G3ryk_

3 komentarze

4 grudzień '14

G3ryk_ napisał:

mark59 w 100% się zgadzam. Nie po to przeprowadzamy rewolucje w swoim zyciu i decydujemy się na emigrację by ponownie dać się namówić na powrót do dziadostwa. Właśnie przeprowadzam rozmowę z kolegą z PL i dla potwierdzenia faktu wklejam: "u mnie z pracą ciężko tutaj... z resztą każdy mówi że jest na prawdę kiepsko... mieszkam w wawie... i zastanawiam się nad swoim życiem... co dalej..." - są to jego dzisiejsze słowa. Ja jestem w uk od nie tak dawna i mogę uaktualnić informacje z PL. Praca jest ale za minimalną, minimalna nadal nie starcza na normalne życie choćby jednej osoby. Pracodawcy najlepiej kazali by Ci dopłacać za to że możesz u nich pracować. Koszt kawalerki w miejscowości 20 tys ludzi to około 80 - 100 tys zł. Więc stanowczo mówię "NIE DZIĘKUJĘ" Pozdrawiam wszystkich emigrujących!

profil | IP logowane

Zobacz wszystkie komentarze do tego artykułu »

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska