MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

22/11/2014 07:48:00

PiS wygrało wybory samorządowe 2014 - teoretycznie

PiS wygrało wybory samorządowe 2014 - teoretycznieWybory samorządowe w Polsce, przeprowadzone 16 listopada 2014 wygrało Prawo i Sprawiedliwość pod kierownictwem Jarosława Kaczyńskiego. To pierwszy sukces tej partii od roku 2005, kiedy to wygrała wybory parlamentarne i prezydenckie.
Nie pomógł taniec medialny nad sprawą hiszpańskiej wyprawy trójki byłych już posłów PiS. Nie pomogły bałamutne apele o pokój i pojednanie w wykonaniu pani premierowej, okraszane wyzywaniem prezesa od tchórza przez jej popleczników. Nie pomogło wyciągnięcie z szafy Władysława Bartoszewskiego, by na czas kampanii ocieplić pogardę jaką władza Platformy okazuje na co dzień ludziom starszym, często ubogim i mniej zaradnym życiowo.

PiS wygrało i co dalej? No i wypadałoby zacząć wszystko od początku jeszcze raz. Tylko że to jedynie wybory samorządowe i tak właściwie, ze wstępnych wyników można uznać, że Polska głównych miast nadal zostaje w rękach PO i jej kumpli. Choć wschód naszego kraju być może już się obudził z platformerskiego snu. Ale najpierw trzeba będzie naprawić system, który miał zliczać głosy wyborcze w imieniu państwa polskiego rządzonego od dekady przez Platformę Obywatelską. Bo w kluczowym momencie przytrafiła mu się awaria i tak naprawdę nie wiadomo jeszcze, kto wygrał.

To jest też odpowiedź na pytanie, jak odwrócić uwagę ludzi, którzy jeszcze mimo wszystko interesują sie polityką, od przegranej. Najprościej zepsuć system informatyczny. Protesty i masa wątpliwości murowane. I choć PiS odciął się od oskarżeń o sfałszowanie wyników wyborów (w tym celuje Ruch Narodowy), to i tak główne media w Polsce, sympatyzujące z koalicją rządową, nie wahaja się  informować, że to Jarosław Kaczyński usiłuje podpalić Polskę. Może ktoś jeszcze w to uwierzy, może już nie, ale na pewno spowoduje to odwrócenie uwagi od wyników wyborów. Wyników, których jeszcze nie podano oficjalnie, a niebawem minie tydzień od dnia głosowania. Widocznie system popsuł się (został popsuty) tak skutecznie, że musi przyjechac ekipa naprawcza z Moskwy, po uprzednim zakupieniu przez internet biletów na pociąg Pendolino.

PiS wygrało, no i proszę - już zamykają dziennikarzy


Na razie jednak w wyniku akcji policyjnej pod budynkiem Państwowej Komisji Wyborczej zatrzymano kilku działaczy Ruchu Narodowego oraz dziennikarzy relacjonujących protesty. Wszystkich pod zarzutem naruszenia miru domowego instytucji państwowej. To gwarantuje, że media skupią się nie na ośmieszaniu PKW działającej po rządami Platformy Obywatelskiej, czy relacjonowaniu przebojów z zakupami biletów na pociąg Pendolino. W to miejsce  wejdą inne dyżurne tematy, jak wolność pracy mediów, brutalność policji, podpalanie Polski (naturalnie w wersji z prezesem PiS jako naczelnym piromanem).

Nic to, że Ruch Narodowy, który w największym stopniu kwestionuje wyniki wyborów, nie ma nic wspólnego z PiS-em Jarosława Kaczyńskiego. Mediom nie przeszkadza jednak  z upodobaniem stawiać między nimi znaku równości. Jeśli żyjemy w kraju wolnym i demokratycznym, to także Ruch Narodowy, choć dysponujący tylko kilkudziesięciotysięcznym poparciem wyborców w skalu kraju,  ma prawo do stawiania pytań, nagłasniania swoich racji i domagania się wyjasnień. Bo sytuacja z awarią systemu wyborczego tego wymaga. A główne media w kraju widać ociągają się z poważnym podejmowaniem tematyki.

Zastanawiające, że awaria systemu informatycznego zliczającego głosy wyborcze  z całej Polski, czy fakty włamań do bazy danych PKW, to żaden problem także dla władz tego kraju, które z mety, bez wiedzy na temat co się rzeczywiście dzieje, ogłosiły że wszystko jest w porządku. Ale już samo zadawanie pytań o prawidłowość wyników wyborczych w takiej sytuacji, pytań o możliwość dokonywania fałszerstw danych, określane jest jako polskie prostactwo i buractwo.

Chwała tym, którzy nie wstydzą się zadawania pytań i w pewien sposób wspierania mediów, które mają podobne wątpliwości. Przyzwyczajonym do tasiemcowych seriali o miłości, proponuję jeden odcinek tasiemca o polityce, dla ułatwienia dodam, że można zacżąć oglądać w dowolnym momencie i od razu będzie wiadomo o co chodzi.



Z niecierpliwością czekamy więc na oficjalne wyniki wyborów samorządowych oraz na to, jakie wnioski wyciągnie państwo polskie z awarii systemy wyborczego.

Tb, MojaWyspa.co.uk
Więcej w tym temacie (pełna lista artykułów)


 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze

Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska