Długość życia w Wielkiej Brytanii zależy od miejsca zamieszkania – wynika ze statystyk ONS, którym przyjrzeli się dziennikarze „Daily Mail”. I tak, dzieci, które obecnie rodzą się w Home Counties, czyli hrabstwach położonych na południu kraju, w okolicach Londynu, mogą żyć o osiem lat dłużej do tych, które przychodzą na świat w północno-zachodniej części UK. Najdłużej mogą żyć dziewczynki urodzone w Chiltern - do 86,4 lat, czyli o sześć lat więcej niż w Manchesterze, gdzie średnia oczekiwana długość życia jest najniższa i wynosi 80 lat.
Różnice w oczekiwanej długości życia zależą nie tylko od miejsca zamieszkania, ale również od płci. Krócej żyją mężczyźni. Chłopcy urodzeni w South Cambridgeshire mogą żyć do 83 lat - o 8,7 lat dłużej niż w Blackpool (74,3).
W latach 2011/2013 średnia długość życia w chwili urodzenia była najwyższa dla mężczyzn w rejonach południowo-wschodnich (80,4), a dla kobiet w Londynie (84,1).
Analitycy podkreślają, że w dłuższej perspektywie przepaść między regionami się zmniejsza. - Badania wykazały, że wpływ na statystyki w północnych częściach kraju ma m.in. migracja zdrowych mieszkańców na południe. Z drugiej strony długość życia stale rośnie – najszybsze tempo wzrostu odnotowujemy właśnie w północnych rejonach oraz w Londynie. Można to wytłumaczyć tym, że coraz częściej, ale w różnym tempie, udaje się ratować ludzkie życie – mówi ekspert z ONS i wylicza: - Od roku 2001 w North East, North West i Londynie zaobserwowaliśmy największy spadek liczby zgonów z powodu niektórych nowotworów, chorób układu oddechowego i serca.
- Mimo że istnieje wiele powodów wyjaśniających te różnice, należy się zająć ich wyrównywaniem. Ważne jest, aby osoby chore i starsze mieszkające na terenach z niskim oczekiwanym wskaźnikiem życia miały dostęp do usług zdrowotnych i opiekuńczych na odpowiednim poziomie – komentuje statystyki Simon Bottery z organizacji Independent Age, wspierającej osoby starsze.
kk, MojaWyspa.co.uk
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.