18/11/2014 07:36:00
To efekt decyzji Komisja Nadzoru Finansowego (KNF), zgodnie z którą od lipca 2014 r. klienci detaliczni mogą zaciągać kredyty hipoteczne wyłącznie w walucie, w której uzyskują dochód.
Zapis Rekomendacji S brzmi: „Bank powinien udzielać klientom detalicznym kredytów zabezpieczonych hipotecznie wyłącznie w walucie, w jakiej uzyskują oni dochód, także w przypadku klientów o wysokich dochodach”. W myśl tej regulacji bank powinien wyeliminować ryzyko walutowe klienta detalicznego poprzez zapewnienie pełnej zgodności waluty ekspozycji i przychodów, z których będzie spłacana.
W przypadku klientów uzyskujących dochód w kilku walutach bank powinien zapewnić zgodność waluty kredytu z walutą, w której kredytobiorca uzyskuje najwyższe dochody, a dla pozostałych walut bank powinien założyć ich potencjalny spadek o 20 proc. „Kredyty walutowe, indeksowane lub denominowane w walutach obcych powinny być produktem oferowanym wyłącznie klientom uzyskującym trwałe dochody w walucie kredytu, zapewniające regularną obsługę i spłatę kredytu” - głosi zapis Rekomendacji.
W praktyce oznacza to, że pracując i zarabiając w Polsce, nie możemy zaciągnąć kredytu w obcej walucie. Dotyczy to także osób legalnie pracujących i zarabiających za granicą, a chcących spłacać kredyt złotówkowy w Polsce, a więc dotyka m.in. takie grupy zawodowe jak marynarze, konsultanci, informatycy, niektórzy pracownicy naukowi czy pracownicy wyższego szczebla zarządzania pracujący dla firm zagranicznych, albo też mieszkańców terenów przygranicznych mieszkających w kraju, a zatrudnionych poza jego granicą, które to osoby większość dochodów otrzymują np. w euro, dolarach czy frankach.
Takie osoby jednak mogą zaciągać kredyty hipoteczne w walucie kraju, w którym uzyskują udokumentowane dochody. Jednak i to nie jest takie proste. Po pierwsze dlatego, że ofert kredytowych w walutach jest obecnie niewiele na naszym rynku, nie wszystkie banki udzielają obecnie kredytów we wszystkich popularnych walutach – w zasadzie takich banków jest tylko kilka. Co więcej, kredyty walutowe są drogie z powodu stosunkowo wysokich marż w porównaniu z kredytami złotówkowymi, ponieważ ich oprocentowanie jest niekiedy bliskie zeru, co z kolei przy wzroście oprocentowania danej waluty spowoduje wzrost oprocentowania kredytu.
Po drugie, osoby zarabiające za granicą naszego kraju mogą też nie spełnić bardziej rygorystycznych warunków dotyczących zdolności kredytowej i wymogów dotyczących wkładu własnego, które wynikających z przepisów oraz wewnętrznych regulacji poszczególnych banków. Przekładając to na codzienne życie „nie wystarczy” zatrudnić się w Szwajcarii czy Niemczech, aby móc zaciągnąć i spłacać kredyt odpowiednio we franku szwajcarskim czy euro, gdyż można nie mieć w praktyce takiej możliwości.
Rekomendacja S zobowiązała banki już od stycznia 2014 r., aby kwota udzielanego kredytu hipotecznego nie przekroczyła 95 proc. wartości nieruchomości stanowiącej jego zabezpieczenie. Oznacza to dla klientów, że od 2014 r. wkład własny przy zakupie nieruchomości finansowanej kredytem powinien wynosić co najmniej 5 proc. W kolejnych latach banki zostały zobowiązane na mocy Rekomendacji S, aby kwota kredytu hipotecznego nie przekraczała odpowiednio 90 proc., 85 proc. i 80 proc. wartości nieruchomości, co z punktu widzenia klienta ubiegającego się o kredyt na zakup np. mieszkania będzie się wiązało z koniecznością posiadania środków (wkładu własnego) w kolejnych latach na poziomie odpowiednio 10 proc., 15 proc. i wreszcie w 2017 roku - 20 proc.
Polacy zarabiający za granicą mogą też teoretycznie ubiegać się o kredyt w kraju, w którym są zatrudnieni; problemy mogą wynikać z utrudnień dotyczących zabezpieczenia hipotecznego. Oczywistym jest, że zwykle banki chcą zabezpieczać swoje należności, a więc udzielane klientom kredyty na nieruchomościach zlokalizowanych w kraju prowadzenia swojej działalności. Tak jak banki polskie nie finansują zakupu nieruchomości za granicą, tak bank z siedzibą za granicą - rozpatrując wniosek o kredyt na zakup mieszkania w Polsce - może zażądać dodatkowego zabezpieczenia, np. w postaci posiadanej nieruchomości w swoim kraju.
Dodatkowo, zgodnie z zaleceniami KNF opisanymi w Rekomendacji S, które weszły w życie w 2014 r., bank powinien rekomendować klientom detalicznym okres spłaty kredytu nie dłuższy niż 25 lat. Jednak w przypadku decyzji klienta o dłuższym okresie spłaty bank nie powinien udzielić kredytu na okres dłuższy niż 35 lat. W takich przypadkach zdolność kredytowa będzie wyliczana z uwzględnieniem zdolności kredytobiorcy do uzyskiwania dochodów w całym okresie trwania umowy, a nie tylko na moment zaciągania kredytu.
Paweł Lewandowicz, Polska Agencja Prasowa
Fot. PAP /
Jakub Kaczmarczyk
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.
Simvic-najstarszy skup metali kol...
NAJWIĘKSZY W LONDYNIE SKUP METALI KOLOROWYCH PŁACIMY NAJWYŻS...
Skup metali kolorowych 0773882127...
Skup metali kolorowych i stali.Działamy na terenie całego Lo...
Simvic-najstarszy skup metali kol...
NAJWIĘKSZY W LONDYNIE SKUP METALI KOLOROWYCH PŁACIMY NAJWYŻS...
Simvic-najstarszy skup metali kol...
NAJWIĘKSZY W LONDYNIE SKUP METALI KOLOROWYCH PŁACIMY NAJWYŻS...
Skup zlomu i metali scrap metal ...
07738821271NAJWIĘKSZY W LONDYNIESKUP METALI KOLOROWYCHPŁACIM...
Opiekun seniora care and support ...
Care and Support Assistant Domiciliary (różne lokalizacje: H...