Jednocześnie lokalna policja prowadzi dochodzenie w sprawie śmierci dwóch młodych kobiet, które na krótko przed zgonem leczyły zęby u doktora D’Mello. 23-latka i 29-latka zmarły z powodu zakażenia krwi w kilka tygodniu po wizycie, ale jak na razie śledczy podkreślają, że nie znaleziono dowodów na potwierdzenie związku pomiędzy śmiercią kobiet a działalnością lekarza.
NHS w hrabstwie Nottinghamshire apeluje do wszystkich pacjentów doktora D’Mello (w ciągu 32 lat praktyki, było ich 22 tysiące) do poddania się bezpłatnym testom na obecność wirusów przenoszonych poprzez krew. Eksperci uspokajają, że ryzyko zarażenia się w feralnym gabinecie wirusem HIV, HBV czy HCV nie jest wysokie, a sam lekarz nie jest ich nosicielem. NHS zachęca do kontaktu pod specjalną infolinią 03330 142479
Sprawa skandalicznych warunków, w jakich pracował stomatolog w gabinecie w Gedling, wyszła na jaw już w czerwcu. Wtedy to anonimowy informator przekazał policji materiał nagrany ukrytą kamerą w gabinecie. Widać, że lekarz nie zmieniał rękawiczek po każdym zabiegu, nie czyścił narzędzi, a lekarstwa trzymał w… toalecie. Doktor Desmond D’Mello na razie został zawieszony na 1,5 roku.
- Mamy do czynienia z oczywistymi uchybieniami w dziedzinie przestrzegania czystości i higieny. Dlatego wzywamy wszystkich pacjentów do sprawdzenia stanu zdrowia. Nie mamy też pewności, czy w gabinecie nie dochodziło również do innych niedozwolonych praktyk, których nie udało się zarejestrować na filmie – mówi Doug Black, dyrektor medyczny w NHS England.
Przedstawiciele NHS nie zapomnieli też o oficjalnych przeprosinach. – Bardzo nam przykro za zaistniałą sytuację. Zdajemy sobie sprawę, jak dużą grupę pacjentów narażamy dziś na stres i obawy. Chcemy jednak zachęcić wszystkich o kontakt i udział w testach. Ryzyko zakażenia jest niewielkie, ale warto to sprawdzić – dodaje Black.
Wiadomo, że materiał filmowy przekazany przez informatora zawiera zapis wizyt 166 pacjentów, którzy odwiedzili doktora Desmonda D’Mello w ciągu kilku dni. – Do wszystkich tych pacjentów zwróciliśmy się z pisemną ofertą pomocy w testach – dodaje przedstawiciel NHS.
Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk